Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"To jest hit!" - partia Tuska chce pilnować wyborów... w więzieniach. Niektórzy ludzie PO już tam są

"Przypilnujemy wyborów w więzieniach" - deklaruje Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej. Zamknięte obwody do głosowania mają być oczkiem w głowie opozycji. Powody mogą być co najmniej dwa: po pierwsze, partia Tuska notuje w zakładach karnych znakomite wyniki. Drugi argument - niektórzy ludzie PO już tam są!

Sławomir Nitras chce pilnować wyborów... w więzieniach
Sławomir Nitras chce pilnować wyborów... w więzieniach
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska; Twitter/P.Nisztor

Platforma Obywatelska organizuje akcję "kontroli wyborów". - Przypilnujemy - mówią politycy PO, wskazując m.in. na zamknięte obwody do głosowania, czyli m.in. zakłady karne.

- Do obwodów zamkniętych, gdzie najczęściej dochodzi do nadużyć, kierować będziemy najlepszych, najbardziej doświadczonych, znających system i mających silny charakter ludzi - powiedział Nitras w jednym z wywiadów, jaki w swoich mediach społecznościowych przypomniał dziennikarz "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor.

Nitras nie zdradził, o jakich ludzi z silnymi charakterami chodzi. Niewykluczone, że wśród nich są Włodzimierz Karpiński i Rafał Baniak - minister i wiceminister z rządu PO-PSL, którzy jakiś czas temu zostali wysłani do "zamkniętego obwodu do głosowania" - tyle, że przez sąd, na wniosek prokuratury.

Z drugiej strony, być może Platforma Obywatelska koncentruje się na "zamkniętych obwodach", bo tam ma doskonałe poparcie? Wyniki wyborów w zakładach karnych od lat wskazują na to, że to politycy PO cieszą się największym poparciem tych, którym nie po drodze z prawem. To akcja pilnowania wyborów czy... elektoratu?

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Sławomir Nitras #Platforma Obywatelska

mk