W ciągu dwóch ostatnich dni Donald Tusk opublikował w mediach społecznościowych dwa filmiki, mające stanowić "dowody" na to, że po pierwsze - on sam jest wielkim zwolennikiem obrony polskich granic, a po drugie - że to PiS rozdaje na lewo i prawo pozwolenia na pobyt cudzoziemcom. Tyle tylko, że zapomniał wspomnieć, iż są to migranci starający się o LEGALNY pobyt w naszym kraju. Migranci pracujący... Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej sondzie.
W niedzielę na Twitterze szefa PO pojawił się filmik, na którym tłumaczy on, że jest zagorzałym zwolennikiem obrony granic naszego państwa.
"Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami!", takimi słowami opatrzył swój wpis.
Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami! pic.twitter.com/Ak0m3OSNoG
— Donald Tusk (@donaldtusk) July 2, 2023
Twitt ten wywołał wśród internautów prawdziwe poruszenie, bo przecież wszyscy pamiętają, jak jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy to na granicy z Białorusią faza kryzysu migracyjnego osiągała apogeum, Tusk twierdził, że "są to biedni ludzie". Był on wówczas za tym, aby wpuszczać ich masowo do naszego kraju. Mowa oczywiście o tych "biednych ludziach", który rzucali w polskich funkcjonariuszy kamieniami czy płonącymi konarami.
Dziś, przewodniczący PO dodał na Twittera kolejne nagranie. Tym razem uderzył w PiS (bo już dawno tego nie robił...). Zarzucił on obecnemu rządzącym masowe przyjmowanie migrantów, pokazując wykresy, mające ilustrować liczby wydanych pozwoleń na pobyt.
"Spójrzcie choćby na ten wykres. Oto zezwolenie na pracę wydane w państwach tak zwanych muzułmańskich za czasów PO i spójrzcie jak to wygląda za czasów rządów PiS-u. To jest rok 2022, ponad 135 tysięcy"
– mówi na filmie.
Jak podkreślił - "wiecie, że PiS wydał zezwoleń na pobyt więcej niż Francja i Niemcy razem wzięte? Tak mówią statystyki europejskie, ale prawdziwą bombę dopiero nam szykują".
Na to odpowiedziało mu już wielu polityków Zjednoczonej Prawicy, jednak konkretna odpowiedź padła ze strony eurodeputowanego Suwerennej Polski - Patryka Jakiego.
1. Czyli jeszcze raz podaje liczbę 130 tys, która jest tylko 1 etapem weryfikacji. W 2 etapie większość odpada i nigdy Polski nie zobaczy. Więc to taka celowa manipulacja.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) July 4, 2023
2. Dalej udaje, że nie wie o co chodzi tj. różnicę pomiędzy imigrantami chcianymi i niechcianymi. Polska od… https://t.co/fweHcR1e7J