- Polska od czasów PO zmieniła się z państwa, z którego ludzie emigrowali, w państwo w którym tyle osób chce pracować. Tylko my sami chcemy decydować po weryfikacji ,kogo przyjmiemy, a on chce wcisnąć nam tych, których nikt nie chce, w ramach przymusowej relokacji - oświadczył europoseł Patryk Jaki odnosząc się do kolejnego filmu Tuska nt. migracji.
W opublikowanym we wtorek nagraniu Donald Tusk wskazuje, że "od kilku dni cała Polska dyskutuje o polityce masowej imigracji prowadzonej przez rząd PiS". "I codziennie na jaw wychodzą kolejne, szokujące fakty" - mówi lider PO.
"Spójrzcie choćby na ten wykres. Oto zezwolenie na pracę wydane w państwach tak zwanych muzułmańskich za czasów PO i spójrzcie jak to wygląda za czasów rządów PiS-u. To jest rok 2022, ponad 135 tysięcy"
"Wiecie, że PiS wydał zezwoleń na pobyt więcej niż Francja i Niemcy razem wzięte? Tak mówią statystyki europejskie, ale prawdziwą bombę dopiero nam szykują" - podkreśla Tusk.
"Mam tu w ręku rozporządzenie przez nich przygotowane, zgodnie z którym w przyszłym roku chcą rozpatrzyć co najmniej 400 tysięcy wniosków wizowych, głównie w państwach Azji i Afryki, a jeśli damy im całą kadencję, to tych wniosków rozpatrzą grubo ponad milion. To będzie taki prawdziwy milion Kaczyńskiego"
Do wypowiedzi szefa PO odniósł się na Twitterze Patryk Jaki, europoseł Solidarnej Polski. Polityk przypomniał, że Tusk po raz kolejny wskazuje liczbę "130 tysięcy, która jest tylko w pierwszym etapie weryfikacji, a w drugim etapie większość odpada i nigdy Polski nie zobaczy". Zdaniem Jakiego to "celowa manipulacja".
"Dalej udaje, że nie wie o co chodzi tj. różnicę pomiędzy imigrantami chcianymi i niechcianymi. Polska od czasów PO zmieniła się z państwa, z którego ludzie emigrowali, w państwo, w którym tyle osób chce pracować. Tylko my sami chcemy decydować po weryfikacji, kogo przyjmiemy, a on chce wcisnąć nam tych, których nikt nie chce w ramach przymusowej relokacji"
Jaki przypomniał również, że "sprawozdawcą najważniejszego dokumentu ws. przymusu o relokacji jest członek EPP Donalda Tuska". Odnosząc się do porównania Tuska do Francji, europoseł przypomniał, że "według danych za 2020 rok imigranci stanowią 12,7% mieszkańców Republiki Francuskiej, a ponad 1,7 mln osób urodzonych za granicą z racji prawa krwi otrzymało status obywatela Francji".
Dodał, że "wraz z obecnie przebywającymi w kraju imigrantami (6,8 mln), łącznie 8,5 mln osób mieszkających we Francji urodziło się za granicą, więc tym porównaniem się PDT ośmiesza".
1. Czyli jeszcze raz podaje liczbę 130 tys, która jest tylko 1 etapem weryfikacji. W 2 etapie większość odpada i nigdy Polski nie zobaczy. Więc to taka celowa manipulacja.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) July 4, 2023
2. Dalej udaje, że nie wie o co chodzi tj. różnicę pomiędzy imigrantami chcianymi i niechcianymi. Polska od… https://t.co/fweHcR1e7J