"Rolnicy są w ciężkiej sytuacji. Borykają się z wieloma problemami i tracą nadzieję na pomoc ze strony władzy. O tym rozmawiamy z panem rolnikiem Dariuszem, który od dziesiątek lat prowadzi gospodarstwo wraz ze swoim synem Mateuszem w Grucznie w województwie kujawsko-pomorskim" - poinformowała dziś na Twitterze Platforma Obywatelska. Dołączono też nagranie - Donald Tusk rozmawia z rolnikiem i jego synem.
Rolnik Dariusz Niciejewski i jego syn Mateusz opowiadają Tuskowi, jak ciężko jest obecnie na roli.
Rolnicy są w ciężkiej sytuacji. Borykają się z wieloma problemami i tracą nadzieję na pomoc ze strony władzy.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) April 3, 2023
O tym rozmawiamy z panem rolnikiem Dariuszem, który od dziesiątek lat prowadzi gospodarstwo wraz ze swoim synem Mateuszem w Grucznie w województwie kujawsko-pomorskim👇… pic.twitter.com/jcNwIAn5Oc
Co ciekawe, w listopadzie 2022 r. ten sam rolnik chwalił się lokalnym mediom... sukcesami swojego gospodarstwa. - Leczę ziemię poplonami, sieję ich dwa razy więcej niż narzuca Unia Europejska, nawet 15 hektarów - podkreślał w rozmowie z swiecie.naszemiasto.pl. W artykule dodano również, że "pan Darek nie sprzeciwia się założeniom Europejskiego Zielonego Ładu".
Jakoś sobie radzę. Czasami jest ciężko i trzeba szukać rozwiązania. Dobre gospodarzenie to planowanie. Wiem, co będzie rosło na moim polu za pięć lat. Poza tym bardzo lubię swoją pracę i cieszę się tym, co mam. Nie marzę o Hawajach i Las Vegas, nie mam wielkich potrzeb i chęci zmian.
– mówił wtedy portalowi swiecie.naszemiasto.pl rolnik, który dziś skarżył się Tuskowi.
Co ciekawe, w poprzednich wyborach samorządowych Dariusz Niciejewski startował z list... Polskiego Stronnictwa Ludowego. Bezskutecznie.