"Proszę swoją nienawiścią nie podpalać Polski". Premier Morawiecki wypunktował działania Tuska

"Rosja bestialsko atakuje ukraińskie miasta, a w tym czasie premier Mateusz Morawiecki bredzi na zlocie proputinowskich partii o Unii Europejskiej jako 'transnarodowej bestii'. Gorzej nie można"

- wpis o takiej treści umieścił dziś na Twitterze przewodniczący PO Donald Tusk.

Na jego słowa zareagował premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu opublikował na Facebooku wpis, w którym przypomniał "dokonania" polskiego rządu w czasach, gdy premierem był Donald Tusk. 

"Panie Donald Tusk, "silentium est aureum"... To przez Pana proniemiecką, a co za tym idzie prorosyjską politykę strzelały przez lata korki od szampana na Kremlu. Szedł Pan w tej linii 7 lat jako premier Polski i 5 lat jako szef  Rady Europejskiej"

- napisał Morawiecki. 

Następnie wypunktował "zasługi" Donalda Tuska. 

"➡️ to Pana bezczynność pozwoliła na budowę rosyjsko-niemieckiego NS2,
➡️ to Pan jako były szef RE odpowiada za niewystarczające sankcje UE na Rosję po ataku w 2014 roku i wówczas to Pana minister straszył Ukraińców, że jeśli nie podpiszą niekorzystnego porozumienia z Rosją to „wszyscy zginą”,
➡️ to Pan odpowiadał za realizację niemieckiej linii w polityce energetycznej Polski i Europy,
➡️ to Pan pozwolił na umowę gazową z Rosją uzależniającą nas od Gazpromu,
➡️ to Pan opowiadał się za dialogiem z Rosją "taką jaką ona jest",
➡️ to Pan nie widział powodów do "kategorycznego nie" wobec inwestorów z Rosji,
➡️ to Pan chciał, żeby Rosja była ważniejszym partnerem gospodarczym Polski"

Morawiecki dodał, że "te wszystkie przykłady to więcej niż błąd. To zbrodnia…". Szef rządu zwrócił się również z apelem do Tuska. 

"Proszę swoją nienawiścią nie podpalać Polski, swoim hejtem nie antagonizować Polaków i wytłumaczyć się z tych kardynalnych błędów. Polacy zasługują na Pańskie wyjaśnienia w tej sprawie. Dziś wszyscy ponosimy konsekwencje tych Pańskich błędnych decyzji"

- podsumował swój wpis premier. 

 

Źródło: facebook.com, niezalezna.pl