"Bardzo wielu komentatorów opisuje PO jako formację zewnętrzną, czyli taką, która realizuje zewnętrzne interesy. PO nie jest w stanie bronić naszego państwa. Dziś widzimy kwestię obrony Jana Pawła II, Platforma również nie jest w stanie odciąć się od publikacji TVN. To wszystko pokazuje, że to są wpływy, środki zewnętrzne i to one decydują o tym, co PO popiera i co robi" - ocenił na antenie TVP Info Arkadiusz Mularczyk, wiceszef polskiej dyplomacji. Jak dodał - trwa obecnie walka trzeciego pokolenia Armii Krajowej z trzecim pokoleniem Urzędu Bezpieczeństwa.
Kilka dni temu, stacja sprzyjający opozycji, a przede wszystkim Platformie Obywatelskiej, czyli TVN24, wyemitowała reportaż dotyczący Jana Pawła II. Reportaż, którzy miał ujawnić rzekomy brak reakcji Jana Pawła II na akty pedofilii w polskim kościele, przyniósł skutek odwrotny do zamierzonego. Polacy zjednoczyli się bardziej niż kiedykolwiek w obronie papieża Polaka. W Sejmie przyjęto uchwałę w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II. PSL opowiedziało się razem ze Zjednoczoną Prawicą po stronie papieża Polaka, Lewica, jak i większość Polski 2050 były przeciwne. W głosowaniu nie wzięli udział posłowie Platformy Obywatelskiej... O tej sprawie red. Michał Rachoń w programie #Jedziemy rozmawiał dziś z wiceministrem spraw zagranicznych.
Musimy na tą sprawę patrzeć w szerszym kontekście. Ta stacja już od dłuższego czasu prezentuje antykatolickie, antychrześcijańskie reportaże. Ta skandaliczna, najnowsza o papieżu nie jest jedyna. Wcześniej były filmy, które okazywały się nieprawdziwe. To jest chyba szersza strategia tej stacji, która wpisuje się w europejski trend liberalizmu. To jest pewien atak na fundamenty naszego społeczeństwa, podważanie ich. Wpisuje się to również w działania naszego kraju - działania polityczne. Nasza formacja zdecydowanie potępiła tego typu działania. Teraz wszędzie w przestrzeni medialnej, publicznej bronimy, chronimy dobrego imienia Ojca Świętego.
Wiceszef polskiej dyplomacji ocenił, że "PSL akurat było zgodne z naszą postawą, wspólnie przyjęliśmy uchwałę. Kompromitująca jest jednak postawa PO, która wyciągnęła karty i nie głosowała."
Oni nawet w obronie imienia Jana Pawła II nie byli w stanie odciąć się od swojego medialnego sojusznika i stanąć ponad podziałami politycznymi...
Zapytany o to, jak na świecie widziany jest obecnie św. Jan Paweł II, do którego dziedzictwa nie tak dawno temu odniósł się amerykański prezydent Joe Biden, polityk odparł:
Nie tylko dla nas Polaków św. Jan Paweł II jest pewnym symbolem, taką postacią pomnikową, która przyczyniła się do upadku komunizmu. Papież podjął walkę z komunizmem. Jego aktywność międzynarodową doprowadziła do zbudowania oporu antykomunistycznemu. Dzięki niemu dziś Europa jest wyzwolona. My żyjemy w wolnym kraju. To wszystko to są zasługi Jana Pawła II. Musimy o tym pamiętać. Nie każdemu to jednak odpowiada...
Jak wspomniał red. Michał Rachoń, wojna jaką kościołowi i papieżowi wydały wówczas środowiska SB w Polsce, była wojną konkretną, nie tylko ideologiczną. Wszyscy pamiętamy, jak do papieża strzelano. "Dziś nie ma wątpliwości co do tego, że ten zamach przeprowadziła Rosja. Pamiętamy również liczne zabójstwa polskich księży. To wszystko robili ludzie służby bezpieczeństwa departamentu IV w tym przypadku" - mówił dziennikarz.
Aktywność Jana Pawła II doprowadziła do upadku komunizmu. Tysiące towarzyszy służb bezpieczeństwa straciło swoją władzę, swoje wpływy. Komuna się skończyła, przyszła demokracja. Skończyła się pewna epoka. Dla tamtego środowiska Jan Paweł II był po prostu przeciwnikiem politycznym. Był on przez nich traktowany jak śmiertelny wróg. To jest taka trochę zemsta tych ludzi, którzy brudnymi papierami utworzonymi przez ludzi służb bezpieczeństwa próbują oczerniać Jana Pawła II.
Zdaniem polityka, główny spór polityczny, jak i kłamstwo polityczne w Polsce toczy się właśnie wokół tego, że część Polaków nie wie, jakie szkody dla Polski wyrządziły osoby powiązane z SB. Zamiast tego, są oni często zaproszeni do mediów sprzyjających opozycji jako eksperci od wielu zagadnień...
"Mamy dziś walkę trzeciego pokolenia Armii Krajowej z trzecim pokoleniem Urzędu Bezpieczeństwa" - ocenił.
Red. Rachoń zaznaczył, że co prawda, "w szeregach Platformy Obywatelskiej nie zasiadają ci, którzy są beneficjentami bezpośrednimi majątków SB-ków, a jednak istnieje pewnego rodzaju porozumienie, opór przed wsparciem np. kwestii reparacji względem II wojny światowej". Jak dodał - to jest zawsze odrzucane w sporach, gdzie z jednej strony jest Polska, a z drugiej - zewnętrzny podmiot.
Bardzo wielu komentatorów opisuje PO jako formację zewnętrzną, czyli taką, która realizuje zewnętrzne interesy. PO nie jest w stanie bronić naszego państwa. Dziś widzimy kwestię obrony Jana Pawła II, Platforma również nie jest w stanie odciąć się od publikacji TVN. To wszystko pokazuje, że to są wpływy, środki zewnętrzne i to one decydują o tym, co PO popiera i co robi...