"Dzisiaj wspólnie z liderami partii demokratycznych potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie" - powiedział przewodniczący PO Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z przedstawicielami trzech innych ugrupowań opozycyjnych. "Ja nie będę taki miły (...) Koniec kombinowania!" - rzucił w swojej wypowiedzi lider Lewicy, Włodzimierz Czarzasty.
Konferencja prasowa została zwołana, by wygłosić wspólne oświadczenie liderów Koalicji Obywatelskiej - Donalda Tuska, Trzeciej Drogi - Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Nowej Lewicy - Włodzimierza Czarzastego.
"Dzisiaj wspólnie z liderami partii demokratycznych potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie" - oświadczył Tusk. Jak dodał, "to jest ważna informacja w dniu, w którym prezydent Andrzej Duda rozpoczyna konsultacje z ugrupowaniami, które weszły do parlamentu w tych wyborach".
Zbudowaliśmy współpracę opartą na partnerstwie i zaufaniu. Dla nas to jest bardzo ważne, żeby nie tylko liczyć głosy, one są oczywiście najważniejsze, to wyborca zdecydował o tym, jak będzie wyglądała Polska w najbliższych latach, ale żeby przede wszystkim szanować siebie, jako równych partnerów i tak dzisiaj również wyglądała ta rozmowa
Lider PO przekazał, że podczas wtorkowego spotkania liderzy opozycji zgodzili się, że prezydia Sejmu i Senatu muszą oddawać pełne partnerstwo i równość wszystkich podmiotów politycznych.
Następnie głos zabrali pozostali liderzy, którzy w swoich wystąpieniach naciskali na prezydenta Andrzeja Dudę, by to Donaldowi Tuskowi powierzył misję utworzenia rządu. Najmocniej z nich "poleciał" Włodzimierz Czarzasty, który od razu zaznaczył, że nie będzie miły.
Panie prezydencie, szanując instytucję i godność, którą pan piastuje, chcę panu powiedzieć: koniec kombinowania! Jest większość w Sejmie, która wyłoni rząd, bez względu na to, jaką drogą pan pójdzie