Stołeczny ratusz ogłosił przetarg na przebudowę ul. Marszałkowskiej na odcinku pomiędzy ul. Królewską a pl. Bankowym. Zniknie jeden pas jezdni, powstaną na nim miejsca postojowe. A na chodniku, na którym obecnie parkują auta, zostanie wyznaczona ścieżka rowerowa. Inwestycję Rafała Trzaskowskiego krytykują radni PiS, twierdząc, że doprowadzi to do paraliżu centrum miasta.
Zmiana dotknie zachodnią stronę ul. Marszałkowskiej. Ratusz chwali się, że wybudowana zostanie droga dla rowerów, która od al. "Solidarności" do ul. Elektoralnej poprowadzi między budynkami a parkingiem na pl. Bankowym, a następnie wzdłuż Marszałkowskiej poprowadzi obok chodnika.
- Sam chodnik zostanie wyremontowany, aby piesi nie musieli już poruszać się po wyeksploatowanym i wątpliwym estetycznie asfalcie. Przestrzeń na szerszy chodnik zostanie uzyskana dzięki przeniesieniu parkowania na jeden z pasów szerokiej jezdni. Kierowcy będą zatrzymywać samochody na wyznaczonych miejscach postojowych, zamiast na trotuarze
- przekazał ratusz. Oznacza to zwężenie jezdni o jeden pas.
Na pl. Bankowym zmniejszy się liczba miejsc parkingowych. Z około 100 miejsc parkingowych pozostanie 55 miejsc, w tym 2 dla osób niepełnosprawnych.
Na Marszałkowskiej pojawi się za to zieleń. Odcinek od ul. Królewskiej do pl. Bankowego upiększą 63 drzewa (29 platanów klonolistnych, 16 miłorzębów japońskich i 18 wiśni ptasich) oraz krzewy (8824 rośliny), byliny (15 167) i pnącza (1311). Łączna powierzchnia nowych nasadzeń wyniesie 2592 m kw.
Z pomysłem zwężenia ul. Marszałkowskiej nie zgadzają się radni PiS.
- To bardzo kontrowersyjna decyzja
- powiedział wiceprzewodniczący miejskiej komisji Infrastruktury i Inwestycji radny Maciej Binkowski. "W tym momencie zwężanie ulicy Marszałkowskiej w połączeniu z przebudowanym placem Pięciu Rogów i zapowiadaną przebudową ulicy Kruczej i Alei Jerozolimskich, to jest doprowadzenie do całkowitego paraliżu centrum" - podkreślił.