Podczas dzisiejszego marszu zorganizowanego w Warszawie przez szefa Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska można było zauważyć wiele wulgarnych transparentów i usłyszeć mnóstwo wulgaryzmów skierowanych do władzy. Na Twitterze pojawiło się zdjęcie szczególnie niepokojącego baneru. Jedna z uczestniczek napisała bowiem na nim: "dobrze strzelam do kaczek". A zaraz po marszu, zwolennicy opozycji udali się pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Nie po to, by oddać hołd ofiarom, a po to, by urządzić tam... dyskotekę.
Ulicami Warszawy przeszedł dziś marsz zorganizowany przez Donalda Tuska. Słowa lidera PO o miłości, wolności i solidarności nijak mają się do haseł wypisywanych przez uczestników marszu na transparentach.
Niektórzy wzięli sobie do serca słowa aktora Andrzeja Seweryna o tym, że władzy należy "przypier***ić". Na jednym z transparentów znalazły się bowiem groźby o... strzelaniu.
Jestem córką myśliwego, dobrze strzelam w kaczki
- głosi napis sugerujący strzelanie do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Takie tam groźby „strzelania w kaczki” na #marsz4czerwca #MarszNienawiści pic.twitter.com/EFmqIjgSTr
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) June 4, 2023
W trakcie marszu zaś można było posłuchać przekleństw i charakterystycznego dla sympatyków Tuska hasła: "jeb** PiS".
Pełni kultury starsi państwo na #Marsz4czerwca, od razu widać, że elita z Warszawy😄😄 #MarszNienawiści pic.twitter.com/GQjAysadYq
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) June 4, 2023
Po marszu zwolennicy opozycji udali się z kolei pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej i urządzili tam... dyskotekę.
Tymczasem na zakończenie POchodu Tuska, pod Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej zaczyna się dyskoteka❗️ pic.twitter.com/OaMzzXJfh5
— MartynaBP #MuremZaPolskimMundurem (@bp_martyna) June 4, 2023