- W kraju, który był dotknięty z jednej strony radzieckim, a z drugiej strony niemieckim okupantem, to nie powinno mieć miejsca. Po prostu wstyd mi za to, że polski parlamentarzysta mógł stanąć pod takim transparentem - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do protestu Konfederacji, na którym pojawił się napis nawiązujący do hasła "Arbeit macht frei".
Chodzi o protest pod Sejmem, w którym we wtorek wieczorem uczestniczyli posłowie koła Konfederacji: Robert Winnicki, Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor i Grzegorz Braun. Protest przeciwko obostrzeniom i paszportom covidowym zorganizowano pod hasłem "Stop segregacji sanitarnej".
Na nagraniach z wydarzenia widać, jak uczestniczący w nim posłowie Konfederacji stoją przy transparencie mającym przypominać bramę do niemieckiego obozu Auschwitz. Napis "Arbeit macht frei" (praca czyni wolnym) zastąpiono napisem "Szczepienie czyni wolnym".
Pytany o ten protest w Radiu Zet, rzecznik rządu ocenił go jako "coś skandalicznego".
- To jest coś, co w debacie publicznej nie powinno mieć absolutnie miejsca. Jestem zszokowany tym, że osoby, które chlubią się często tym, że są znawcami historii Polski, chociażby XX w., mogą pod takim transparentem stanąć
- powiedział.
Na pytanie, czy mówi o Grzegorzu Braunie, Müller odparł: "Mówię między innym o Grzegorzu Braunie".
- Mówię o wszystkich, którzy tam stali i mieli świadomość tego, pod jakim transparentem stoją. W kraju, który był dotknięty z jednej strony radzieckim, a z drugiej strony niemieckim okupantem, to nie powinno mieć miejsca. Po prostu wstyd mi za to, że polski parlamentarzysta mógł stanąć pod takim transparentem
- powiedział Müller.
Nawiązywanie do piekła mordowanych przez Niemców ludzi to jest skandal za który Konfederacja powinna ponieść konsekwencje.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) December 14, 2021
Dno, a nie polityka. pic.twitter.com/J9v5FTzf6V
Napis "Arbeit macht frei" to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar #Auschwitz - największego cmentarzyska Polski i świata - to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia.
— Muzeum Auschwitz (@MuzeumAuschwitz) December 14, 2021
To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie. https://t.co/m4R0twlvZ4