- Jarosław Kaczyński naruszył Donaldowi Tuskowi mir domowy, bo zaatakował dzieci, wzywał do prokuratury. On ma osobistą, taką samczą niechęć do Kaczyńskiego - przekonywał były polityk Janusz Palikot w programie TVN 24.
Janusz Palikot ocenił, że "Tusk ma wiele powodów, żeby wrócić i ostatecznie rozegrać swoją partię z Kaczyńskim". -Tuskowi Kaczyński naruszył mir domowy, bo zaatakował dzieci, wzywał do prokuratury. On ma osobistą, taką samczą niechęć do Kaczyńskiego - stwierdził.
Biznesmen podkreślił jednak, że "tu nie chodzi o płeć". - Tylko musi być taki mocny, silny osobnik, który walczy o swoją rodzinę. To musi być taki genotyp i taki genotyp Tusk ma - tłumaczył.
Gość programu stwierdził ponadto, że w jego ocenie były premier wróci jeszcze do polskiej polityki. - Ale warunek jest taki, że on będzie szefem Platformy ponownie - zaznaczył.
- Ludzie muszą poczuć, że on osobiście ryzykuje, że wszystko przegra. Jest świadomy tego, że jeżeli przyjdzie i powie: biorę pełną odpowiedzialność, najwyżej będę przegranym politykiem, ale nie mam zamiaru się oglądać na to, co było, chcę wziąć całą odpowiedzialność i zostanie zwykłym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej (…), to ludzie mu uwierzą
- przekonywał.
Warto przypomnieć, że Janusz Palikot za czasów swojej kariery politycznej, stał na czele wulgarnego, skrajnie lewackiego ruchu, mocno atakującego prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawo i Sprawiedliwość. Lata temu Palikot przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że część swoich ataków na prezesa PiS konsultował z Donaldem Tuskiem.