"Bardzo wierzę w chrześcijańskie inspiracje w dobrej polityce" - mówił na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. W jego ocenie, "cholernie ważne, żeby utrzymać wewnętrzną dyscyplinę" w PO, a dzięki temu politykom i zwolennikom opozycji ma być lepiej "znieść jeszcze jeden rok rządu PiS-u".
Politycy Platformy Obywatelskiej w pierwszy dzień Nowego Roku zorganizowali dyskusję na Twitterze. Z politykami i sympatykami PO połączył się lider partii.
- Rzeczywiście trudno o jakiś taki nastrój lekki i radosny, z różnych powodów - przyznał Donald Tusk, opowiadając także, jak spędził Sylwestra - m.in. na rozmowach ze znajomymi swojego syna, Michała Tuska, o ratach kredytów:
Ja muszę powiedzieć, że ponieważ ja tego Sylwestra częściowo spędziłem pod oknami szpitala, gdzie jest moja córka z moją wnuczką, więc niestety w ten nastrój towarzyszący nam przez cały 2021 rok się jakoś mogłem mocno wczuć. A później z kolei też wieczór sylwestrowy. Spędziliśmy go u mojego syna Michała i tam było z 15-20 osób. Tak mniej więcej 30-35 lat, ze swoimi małymi dziećmi. Oczywiście jak zawsze spadło na mnie, że musiałem z tymi wszystkimi dziećmi się bawić, ale też miałem chwilę czasu, żeby pogadać właśnie z ludźmi, którzy są w wieku mojego syna, mojej córki, i muszę powiedzieć, że takie tematy jak raty kredytu, to są tematy, które chyba spędzają sen z powiek ludzi. Mniej więcej właśnie w w tym wieku, szczególnie tych, którzy mają kredyty hipoteczne i sądzę, że to jest strach, który pojawił się w bardzo wielu polskich domach, nie tylko w małych miastach czy nie tylko na wsi, czy nie tylko w dużych miastach.
Lider Platformy Obywatelskiej przedstawił też swoje prognozy na 2022 rok. Mało optymistyczne. - Polacy, w tym też władza i pisowski rząd, będą zmagały się z potężnymi przeciwnikami, czyli z drożyzną i ich pandemią, z którą ciągle nie wiemy do końca, jak sobie radzić. Szczególnie, że połowa jest wciąż niezaszczepiona - powiedział Tusk.
- W takich momentach, jak początek takiego tak dziwnego, tak trudnego roku naprawdę cholernie ważne jest, żeby utrzymać wewnętrzną dyscyplinę, mobilizację i ten taki fundamentalny optymizm, nawet jeśli o niego jest bardzo trudno
- dodał, podkreślając, że w taki sposób lepiej będzie "znieść jeszcze jeden rok rządu PiS-u".
Później Tusk mówił o... chrześcijańskich inspiracjach w polityce.
- Słuchajcie, no wiecie gdzieś tam, ja tam nie jestem gorliwy katolik, ale bardzo wierzę w te chrześcijańskie inspiracje w dobrej polityce i pewnie no jest bardzo, bardzo niewielu ludzi tak z gruntu złych - powiedział Tusk, dodając:
Nie chcę wyjść tutaj na kaznodzieję czy misjonarza, ale mi się to w życiu sprawdzało, że jak się jakoś pracuje, tak serio, jak się właśnie tak poważnie traktuje ludzi wokół, to ich na dobre rzeczy wcale nie tak trudno namówić i na taki dobry sposób myślenia, tylko nie wolno wymiękać. Nie wolno kapitulować.