Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Czują się oszukani przez Trzaskowskiego. Mieszkańcy TBS nie mogą uwierzyć w takie stawki czynszu!

Mieszkańcy trzech budynków przy ulicy Pełczyńskiego w Warszawie przecierają oczy ze zdumienia, liczą pieniądze i nie szczędzą słów krytyki Rafałowi Trzaskowskiego. Wszystko przez horrendalnie wysokie czynsze.

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
Tomasz Jedrzejowski/Gazeta Polska

W nowej inwestycji TBS Warszawa Północ ustalono czynsz w maksymalnej stawce - 34,73 zł za metr kwadratowy. Warto podkreślić, że TBS to forma wspierania mieszkalnictwa dla osób o średnich dochodach, niewystarczających na wzięcie kredytu. Mieszkańcy wpłacają za partycypację, czyli pokrywają część kosztów budowy, a w zamian płacą niskie czynsze.

W teorii niskie, ale nie u Rafała Trzaskowskiego. 

Mieszkańcy nie zostawiają suchej nitki na warszawskiej władzy. "Domagamy się wprowadzenia przez ratusz pilnych działań naprawczych w celu obniżenia czynszów o minimum 10 zł z metra, czyli do poziomu jak w innych budynkach TBS w Warszawie" — mówi Daria Sikorska, mieszkanka TBS przy Pełczyńskiego.

Włożyliśmy w te mieszkania oszczędności życia, pokryliśmy jedną trzecią kosztu ich budowy. Zrobiliśmy to w zamian za stabilny i bezpieczny najem na lata. Po dwóch latach czekania, tuż przed odbiorem kluczy, prezydent Trzaskowski ustalił nam czynsz o połowę wyższy niż w innych warszawskich TBS-ach. To 40 proc. więcej niż nam zapowiadano, co daje od kilkuset złotych do tysiąca więcej dla każdej rodziny, co miesiąc

– zaznaczył Piotr Szenajch, przyszły mieszkaniec TBS przy Pełczyńskiego.

Ludzie czują się oszukani przez miasto i wskazują, że budżet rodzinny nagle przestał im się spinać. W dodatku miasto ustaliło taki czynsz, znając dochody mieszkańców TBS. Ze strony zainteresowanych padają nawet hasła, że miasto... "decyduje się wepchnąć nas w kłopoty finansowe". 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Warszawa #TBS

Michał Kowalczyk