Roman Giertych ogłosił dziś start w wyborach parlamentarnych - zamierza ubiegać się o mandat senatora w okręgu obejmującym powiat poznański. Kilka dni temu taką samą decyzję ogłosiła Jadwiga Rotnicka, senator Platformy Obywatelskiej. Twierdzi, że zrobiła to po... przyrzeczeniu Tuska. Ile warte są słowa lidera PO i czy pod Poznaniem dojdzie do "bratobójczej bitwy" w opozycji?
Jadwiga Rotnicka w latach 1990-1998 przewodniczyła Radzie Miasta Poznania, w następnych kadencjach, w latach 1999-2007, była radną w tym mieście. Od 2007 roku jest senatorem z ramienia Platformy Obywatelskiej. Kilka dni temu Rotnicka ogłosiła, że zamierza startować na senatora po raz kolejny. - Potwierdzam - napisała na Twitterze, dodając, że znajdzie się na liście wyborczej w powiecie poznańskim.
Potwierdzam, będę ubiegała się o mandat senatora z powiatu poznańskiego.
— Jadwiga Rotnicka (@JRotnicka) May 25, 2023
Minęło kilka dni i start w tym samym okręgu zapowiedział... Roman Giertych. Dla Rotnickiej oznacza to dwie opcje: albo dojdzie do pojedynku wewnątrz opozycji, w którym bardziej medialny Giertych ma zdecydowanie większe szanse i może pozbawić wieloletnią senator szans na mandat, albo... Rotnicka będzie musiała zweryfikować plany i zrezygnować, niczym Małgorzata Kidawa-Błońska w wyborach prezydenckich.
Senator Rotnicka robi dobrą minę do złej gry i twierdzi, że polega na tym, co powiedział senatorom Donald Tusk.
- Kieruje się wolą i przyrzeczeniem Donalda Tuska. Pisemnie potwierdzaliśmy, kto zamierza startować i jeżeli nie ma żadnego innego sygnału, to uważam, że to ciągle jest aktualne - powiedziała "Super Expressowi".
Rotnicka: „Pisemnie potwierdzaliśmy, kto zamierza startować i jeżeli nie ma żadnego innego sygnału, to uważam, że to ciągle jest aktualne. Będę rozmawiała z sekretarzem @MKierwinski, z przewodniczącym Tuskiem, z szefem regionu @RGrupinski”.
— SENAT – pole bitwy 🗳️ (@SENATpolebitwy) May 28, 2023