Ciąg dalszy chaosu w Warszawie - skomentował prezes Wód Polskich Przemysław Daca, odnosząc się do czwartkowej uchwały Rady Warszawy, zgodnie z którą wysokość opłat za śmieci zależeć będzie od metrażu mieszkania. Przepisy mają wejść w życie od przyszłego roku.
Do lutego 2020 roku opłata za śmieci uzależniona była od liczby osób w gospodarstwie domowym, następnie przez trzynaście miesięcy obowiązywała opłata ryczałtowa. Obecne przepisy wiążą opłaty za śmieci ze zużyciem wody.
W czwartek Rada Warszawy przyjęła uchwałę, zgodnie z nią od 1 stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania. Pomysł ten na Twitterze skrytykował prezes Wód Polskich Przemysław Daca:
Ciąg dalszy chaosu w Warszawie w temacie ochrony środowiska. Raz ścieki, raz odpady komunalne. A co, gdy na małej powierzchni mieszka wiele osób?
Podczas czwartkowej sesji sekretarz m.st. Warszawy Włodzimierz Karpiński tłumaczył, że żadna z metod naliczania opłat za śmieci "nie jest de facto w pełni sprawiedliwa i powiązana z realnymi kosztami wytwarzania odpadów". Podkreślił jednak, że tym razem miasto proponuje "możliwie prosty system, najmniej obciążający portfel mieszkańca".
Przepisy mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2022 roku.