PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Będą go bronić, jak niepodległości? Tusk: Jestem głęboko przekonany o uczciwości i przyzwoitości Karpińskiego

W Platformie Obywatelskiej postanowili bronić zatrzymanego przez CBA Włodzimierza Karpińskiego. - Jestem głęboko przekonany, co do uczciwości i przyzwoitości Włodzimierza Karpińskiego - oświadczył dziś lider PO Donald Tusk. A zarzuty? "Nie będę komentował zarzutów, bo nie jestem prokuratorem ani śledczym" - wypalił.

Donald Tusk i Włodzimierz Karpiński, zdjęcie z 2014 roku
Donald Tusk i Włodzimierz Karpiński, zdjęcie z 2014 roku
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Sławomir Neumann na ujawnionych niegdyś nagraniach mówił:

Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości.

Doktryna Neumanna wciąż działa.

Dziennikarze pytali Tuska o zatrzymanie sekretarza m.st. Warszawy, a wcześniej ministra skarbu w rządzie PO-PSL Włodzimierza Karpińskiego w związku ze śledztwem dotyczącym podejrzeń o korupcję przy zamówieniach stołecznego MPO.

"Nie będę komentował zarzutów, bo nie jestem prokuratorem, ani śledczym. Znam z dawnych lat ówczesnego ministra Karpińskiego, był dla mnie zawsze wzorem osobistej przyzwoitości i uczciwości. Ale ja nie komentuję kwestii, które są w dyspozycji sądu i prokuratury"

- powiedział b. premier.

"Jestem głęboko przekonany, co do uczciwości i przyzwoitości Karpińskiego, ale jakie będą konsekwencje działań Policji i prokuratury w tej chwili, to nie do mnie należy ocena" - zaznaczył lider PO.

Karpiński, który wyraził zgodę na podawanie swojego nazwiska, został w poniedziałek zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy. "Prokurator przedstawił Włodzimierzowi K. popełniony wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w tym Rafałem B. zarzut korupcyjny polegający na żądaniu od prezesa jednej ze spółek korzyści majątkowej w wysokości 2,5 procent wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m.st. Warszawie w zamian za zmianę specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych" - informowała Prokuratura Krajowa.

Według śledczych wartość zamówień wyniosła prawie 600 milionów złotych, a zarzuty obejmują przyjęcie przez Włodzimierza Karpińskiego prawie 5 milionów złotych łapówki. Na początku lutego m.in. podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał już b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (on również zgadza się na podawanie nazwiska - red.). W tej sprawie łącznie podejrzanych jest 14 osób.

Decyzją Sądu Rejonowego Katowice-Wschód we wtorek późnym wieczorem sekretarz m.st. Warszawy, b. prezes miejskiej spółki MPO i b. minister skarbu w rządzie PO, trafi na 90 dni do aresztu. Za zarzucany mu czyn może grozić do 12 lat więzienia.

Pełnomocnik podejrzanego mec. Michał Królikowski powiedział, że decyzję sądu przyjął "ze smutkiem i rozczarowaniem". Zapowiedział złożenie zażalenia na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Przypomniał, że Karpiński nie przyznaje się do winy.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#polityka

mg