Z placu Na Rozdrożu wyruszył marsz Platformy Obywatelskiej "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami", którego głównym motorem napędowym jest obecnie strach przed komisją ds. zbadania wpływów rosyjskich.
Podczas przemarszu głos zabierają politycy totalnej opozycji. Jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty podczas swojego przemówienia podczas marszu organizowanego przez Donalda Tuska zaatakował polski Kościół.
- Zwyciężymy, bo chcemy państwa świeckiego, bo chcemy, żeby nie biskup decydował, co jest w Polsce najważniejsze. Niech biskupi zajmą się wiarą, a niech przestaną się zajmować polityką. Zwyciężymy, bo chcemy nowoczesnego państwa. Chcemy, żeby nowoczesne państwo opiekuńcze funkcjonowało
– mówił.
Mimo ataku na polski Kościół, przekonywał, że nie chce on "skłócać ludzi". - Zwyciężymy, bo nie chcemy ludzi skłócać - mówił. - Zbudujemy bezpieczny dom dla wszystkich, dla zwycięstwa! - zakończył.