Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Obrzydliwe potrójne kłamstwo Łąckiego z KO. Chciał wmieszać Nawrockiego w... śmierć Adamowicza

"W 2017 r. skierowano 5 agentów do ciągłej kontroli prezydenta Adamowicza na wniosek Karola Nawrockiego – wtedy kandydata PiS na prezydenta Gdańska. Rozpętał hejt, który zakończył się tragedią – śmiercią Adamowicza" - napisał w mediach społecznościowych Artur Łącki, parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej. Nie dość, że skłamał, to jeszcze potrójnie.

wg

Łącki to najbogatszy poseł w Sejmie, znany z knajackich wybryków. Gdy we wrześniu 2023 r. w Sejmie przemawiał poseł Kacper Płażyński z PiS, Łącki wołał do niego: "No szybciej kurde, dziadu ty!".

Reklama

Teraz Artur Łącki skompromitował się doszczętnie. Na portalu X napisał:

CBA potwierdza: w 2017 r. skierowano 5 agentów do ciągłej kontroli prezydenta Adamowicza na wniosek Karola Nawrockiego – wtedy kandydata PiS na prezydenta Gdańska. Rozpętał hejt, który zakończył się tragedią – śmiercią Adamowicza. Dziś, „obywatelski” kandydat, a wciąż sługa Kaczyńskiego i Nowogrodzkiej! 

wg

Reklama