Telewizja Republika opublikowała kolejne nagrania w ramach afery taśmowej 2.0. Tym razem głos zabiera tylko mec. Roman Giertych. Mówi o działaniach Tuska i Bodnara. To nagranie z początku kwietnia 2025 r.
Reforma prokuratury... Teraz nie mogliśmy nic zrobić, bo żadna zmiana nie przeszłaby przez biurko pana prezydenta, więc to by było niemożliwe, żeby zrealizować to przez półtora roku. My musimy po prostu tych prokuratorów, którzy się zhańbili współpracą w nielegalnych działaniach poprzedniej władzy, musimy usunąć najlepiej z zawodu. Musimy również doprowadzić do tego, aby ta prokuratura nabrała trochę tempa. To wszystko wymaga jednak zmian ustawowych, których nie mogliśmy po prostu zrobić. To, co zrobił pan minister Bodnar, ja uważam, że dużo zrobił, to nie oznacza, że wszystko to, co ja bym widział, żeby trzeba było zrobić. No, ale to zawsze tak jest, że rząd nie robi tego wszystkiego, czego byśmy oczekiwali
– mówi Giertych.
Tuż po wyemitowaniu, głos zabrali obecni w studiu Republiki dziennikarze.
- Tu trzeba spojrzeć na oś czasu. To nagranie z kwietnia tego roku. Czyli już po śmierci Barbary Skrzypek. Najbardziej szokujące w tym wystąpieniu jest, że on uważa, iż to wszystko idzie ekspresowo, że trzeba pochwalić prokurator Wrzosek. To się nie mieści w głowie. Te słowa padają mniej więcej kilkanaście dni po tym, jak ujawniliśmy zeznania Pawła Sz., które nie miały ładu i składu - mówił Piotr Nisztor.
- W tym wszystkim Roman Giertych wychodzi na osobę, która steruje Adamem Bodnarem. Steruje prokuraturą, wszystkimi działaniami. Jako adwokat osób, które w tych sprawach mają zarzuty - wskazał dziennikarz śledczy.
Prezes stacji Tomasz Sakiewicz podkreślił, że „Giertych był jedynym, który tak mocno bronił Ewę Wrzosek”. - Sam Bodnar uruchomił śledztwo. Giertych zażarcie jej bronił – dodał.
- Jestem ciekawy, czy Okręgowa Rada Adwokacka będzie miała odwagę, by zająć się sprawą Romana Giertycha - dodał Nisztor.
- Nie będzie miała odwagi - odpowiedział Cezary Gmyz.
- Na Romana Giertycha wpływało sporo skarg w przeszłości, ale działa tu klasyczna solidarność korporacyjna. Mimo, że kierowano pod jego adresem dość poważne zarzuty - wskazał.
- W wymiarze sprawiedliwości działa grupa, która kwestie rozliczania przestępstw traktuje tylko w kategoriach politycznych. On nie mówi o tym, że znaleziono nieprawidłowość. On mówi, że sukcesem jest to, że Polacy uwierzyli, że coś jest na rzeczy. Po to jest to śledztwo. On to sprzedaje jako pewien plan polityczny - mówił Sakiewicz.
Woś: To dowód, że Giertych steruje prokuraturą
Nowe taśmy to dowód, że Giertych prowadzi - wpływa - steruje prokuraturą. Pseudorozliczenia to represje polityczne. Gdy mówi, że mają gotowe „materiały na zarzuty” to mówi o aktach postępowania, objętych tajemnicą śledztwa.
– komentuje poseł Michał Woś (PiS).
Nowe taśmy to dowód, że Giertych prowadzi - wpływa - steruje prokuraturą. Pseudorozliczenia to represje polityczne.
— 🇵🇱Michał Woś (@MWosPL) June 16, 2025
Gdy mówi, że mają gotowe „materiały na zarzuty” to mówi o aktach postępowania, objętych tajemnicą śledztwa.
pic.twitter.com/V7RbYXeiKJ