"Ten dokument historyczny, ujawnił dramatyczny obraz planu obronnego Polski w razie agresji rosyjskiej, w czasie pierwszego rządu Donalda Tuska" - powiedział poseł Sebastian Kaleta, komentując plany postawienia zarzutów Mariuszowi Błaszczakowi przez bodnarowską prokuraturę.
Rzeczniczka Prokuratury Generalnej Anna Adamiak poinformowała, że prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Wniosek dotyczy odtajnienia we wrześniu 2023 r. przez Błaszczaka, jako ówczesnego szefa MON, części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Cała Polska w serialu "Reset" zobaczyła, jaki za czasów PO-PSL był plan na obronę Polski, czyli oddanie jej wschodniej części bez walki.
Poseł Sebastian Kaleta podkreślił, że "ten dokument historyczny, ujawnił dramatyczny obraz planu obronnego Polski w razie agresji rosyjskiej, w czasie pierwszego rządu Donalda Tuska". "I za to, że Polacy się o tym dowiedzieli jako fakcie historycznym ma odpowiadać karnie pan minister Błaszczak" - ocenił poseł PiS. Jak dodał, w przypadku agresji na Polskę "kilkanaście milionów Polaków z dnia na dzień trafiłoby pod rosyjską okupację".
To jest nikczemna zemsta reseciarzy rękoma pana Bodnara z tego powodu, że chodzi o sprawę, w której pan minister Błaszczak odtajnił dokument archiwalny, czyli historyczny, nie mający znaczenia aktualnego wówczas dla doktryny obronnej naszego państwa
– podkreślił.
Kaleta odniósł się również do piątkowego posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa, która miała przesłuchać b. szefa MS, posła PiS Zbigniewa Ziobrę. Do przesłuchania nie doszło, bo komisja uciekła przed byłym ministrem, przyjmując wniosek o areszt dla Ziobry na okres 30 dni.
"Skompromitowana komisja pokazała, że napinali mięśnie przez rok, a po prostu przed nim uciekli. To kwintesencja całego procesu rozliczeń - wielka napinka, a mało faktów" - ocenił Kaleta. "Prawdopodobnie tchórzostwo tej komisji wynikało z faktu, że bali się, że zostaną po prostu roznaleśnikowani, bo to jest ulubiony posiłek części członków tego gremium" - powiedział Kaleta. "Cała ta otoczka, doprowadzania Ziobry na komisję, konieczności jego przesłuchania, to po prostu teatr dla gawiedzi" - dodał poseł PiS.