Rosyjska ambasada wydała oświadczenie, w którym poinformowała, ze rezygnuje z organizacji obchodów 9 maja. Wyraźnie zaznaczono w komunikacie niezadowolenie z reakcji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Ambasada Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej z głęboką przykrością informuje, że MSZ Rzeczypospolitej Polskiej "nie rekomendowało" przeprowadzenia ceremonii złożenia wieńców i kwiatów na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie 9 maja - przekazała ambasada Rosji w Polsce.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski napisał dziś w mediach społecznościowych, że ambasada Rosji chce uczcić 9 maja w Warszawie i zwróciła się do MSZ o wsparcie.
"Stanowczo się temu sprzeciwiam. Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej - powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie"
- napisał Trzaskowski.
Tymczasem wbrew narracji prezydenta Warszawy MSZ zdążyło już odpowiedzieć na pismo ambasady.
"MSZ RP nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli. W odpowiedzi na notę - przekazaliśmy Ambasadzie Rosji nasze negatywne stanowisko. Uprzejmie też informuje pana prezydenta, że MSZ RP nie jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy. W przypadkach prawem przewidzianych może to zrobić prezydent Miasta Warszawy"
- odpowiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Odpowiedź MSZ najwyraźniej dotarła do ambasady, która wydała w tej sprawie komunikat.
"Ambasada Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej z głęboką przykrością informuje, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej "nie rekomendowało" przeprowadzenia ceremonii złożenia wieńców i kwiatów na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie (ul. Żwirki i Wigury) oraz akcji "Nieśmiertelny Pułk" w dniu 9 maja 2022 r."
- napisali rosyjscy dyplomaci.
Dodano, że polski MSZ w swoim stanowisku powołał się na fakt, że organizacja wydarzenia przez Rosję jest związana z agresją Rosji na Ukrainę, a dodatkowo jest sprzeczna z polskim Kodeksem Karnym, a dokładniej z zapisami o "publicznym nawoływaniu do wszczęcia wojny napastniczej" i "propagowaniu faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju".
Dalej kremlowscy dyplomaci utyskują, że polski MSZ w ten sposób odniósł się do obchodów "rocznicy Zwycięstwa nad faszyzmem". Dodano też, że... "dzięki temu dziś istnieje Państwo Polskie".
"W związku z tym, żeby nie narażać jej uczestników spośród obywateli polskich i rodaków rosyjskich na zagrożenie ich bezpieczeństwa i ryzyko prześladowań pod fałszywymi pretekstami, rosyjska placówka dyplomatyczna postanowiła tym razem zrezygnować z ceremonii składania wieńców i kwiatów oraz akcji "Nieśmiertelny Pułk" w trybie tradycyjnym"
- poinformowała placówka.