- Zrobię wszystko, aby Polska znowu weszła na drogę normalności z jednej strony, a z drugiej strony rozwoju, który znam z lat 2015-2023 - oznajmił obywatelski kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki.
W czwartek obywatelski kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Biłgoraju. Ci są wyraźnie zaniepokojeni działaniami obecnego rządu.
- Czy jeśli zostanie pan prezydentem, będzie pan dążył do rozpisania wcześniejszych wyborów? Ponieważ obecny rząd prowadzi do dyktatury, a Sejm wspiera go w tym bezprawiu - zwrócił uwagę jeden nich w trakcie zadawania pytań.
"Na pewno jako przyszły prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zrobię wszystko, aby Polska znowu weszła na drogę normalności z jednej strony, a z drugiej strony rozwoju, który znam z lat 2015-2023"
Jak przekazał, myśli teraz "o zwycięstwie najbliższych wyborów, a potem dynamika sytuacji będzie decydowała o tym, co się wydarzy". Prezes IPN złożył jednak jasną deklarację.
"Chciałbym, żeby Polska rosła w siłę. Jeśli nie będzie na to okoliczności, szansy i możliwości to w imieniu obywateli będę robił wszystko, żeby to zmienić"