W doniesieniach medialnych od kilku miesięcy widać pewnego rodzaju serię, która układa się w jeden spójny przekaz: że obywatele Polski zaczynają stanowić poważne zagrożenie dla krajów sojuszniczych, a Polska stanowi bazę werbunkową dla organizacji terrorystycznych czy służb – ostrzega w rozmowie z portalem Niezależna.pl Stanisław Żaryn, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. – To tendencja bardzo niepokojąca i niebezpieczna, bo ona wiąże się z tym, co rosyjskie służby specjalne sączą naszym sojusznikom od lat – dodaje.
Ostatnie doniesienia dotyczące aktów agresji, za które odpowiadają polscy obywatele, układają się w niebezpieczną serię, której przekaz wpisuje się w operacje dezinformacyjne Rosji - buduje przekonanie, że Polska i Polacy stanowią zagrożenie – napisał Stanisław Żaryn na portalu społecznościowym "X".
Media w ostatnich miesiącach publikują serię informacji o działaniach z zakresu wojny hybrydowej oraz terroryzmu, które dotykają konkretnych osób. W Argentynie zaatakowano żonę rosyjskiego dysydenta, na Litwie doszło do próby zabójstwa członka opozycji rosyjskiej, w Danii zaatakowano premier, w Niemczech zatrzymano człowieka podejrzanego o związki z Państwem Islamskim, który mógł tworzyć zagrożenie o charakterze terrorystycznym w czasie trwającego Euro 2024.
Oczywiście, nie przesądzam, czy same doniesienia medialne są jakąś operacją dezinformacyjną. Zakładam, że w ostatnim czasie rzeczywiście mogło dojść do różnego rodzaju wykorzystania polskich obywateli w działaniach agresywnych czy z pogranicza terroryzmu w Danii czy w Niemczech. Natomiast analizując to wyłącznie przez kwestię skutków informacyjnych, które z tego płyną, na pewno mamy pewien niepokojący sygnał wysłany do naszych sojuszników, że Polska jest krajem niebezpiecznym. Te skutki powinniśmy neutralizować, bo one mogą doprowadzić do osłabienia bezpieczeństwa Polski.
Na pewno należy spodziewać się, że te wiadomości będą wykorzystane w bieżącej rosyjskiej propagandzie, która będzie odnosiła się do tych zdarzeń. Ale one już same w sobie, w sposób naturalny, są uwiarygadniane przez te elementy propagandy, które są widoczne od lat. Rosja prowadzi swoje działania dezinformacyjne przeciwko Polsce, atakuje nasz kraj w kontekście działań wymierzonych w naszych sojuszników – właśnie po to, by takie informacje padały na podatny grunt. Rosyjska propaganda ułożyła podłoże w pewnych grupach odbiorców na Zachodzie, co spowoduje, że te doniesienia z ostatnich tygodni czy miesięcy będą interpretowane właśnie w taki sposób.