Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

"Momentalnie miałem telefon". Z kim rozmawiał Żurek? Nasuwają się niebezpieczne wnioski

Który z hiszpańskich dziennikarzy do tego stopnia analizował sytuację w Polsce, że po pojawieniu się projektu ustawy sięgnął po telefon i zadzwonił do ówczesnego sędziego Waldemara Żurka? W sieci krąży konkretny materiał prasowy autorstwa Pablo Gonzaleza. W Polsce lepiej znanego jako Paweł Rubcow.

Coraz szersze kręgi zatacza krótki fragment wywiadu, którego ówczesny sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie i ówczesny członek Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek udzielił stacji TOK FM.

Rozmowa miała miejsce 19 maja 2016 roku - niedługo po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wygranych wyborach oraz po przegłosowanej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, wprowadzającej między innymi wymóg powtórnego wyboru sędziów TK.

S. Żurek podnosił w wywiadzie, że instytucje europejskie słusznie reagują na sytuację wokół polskiego TK. Wspominał, że gdy tylko pojawił się projekt ustawy, zaproponowany przez PiS, „momentalnie miał telefon z Hiszpanii od ważnego dziennikarza(y)”.

Niewykluczone, że zupełnym przypadkiem, w tym samym 2016 roku na łamach hiszpańskiego (baskijskiego) portalu naiz.eus pojawił się tekst hiszpańskiego (jak wówczas twierdzono) dziennikarza, poświęcony „polskiej demokracji, która znalazła się w kłopotach”. Autor? Doskonale w Polsce znany pod dwoma odsłonami - Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow.

Co pisał rosyjski szpieg, działający już wtedy pod przykrywką dziennikarza?

„Kraj Europy Środkowej pogrążony jest w autorytarnym dryfie od czasu dojścia do władzy Prawa i Sprawiedliwości w październiku ubiegłego roku. Skandale wokół populistyczno-konserwatywnego rządu mnożą się jeden po drugim, zarówno w kraju, jak i za granicą”

- relacjonował.

Ponadto zarzucał (wtedy) nowemu rządowi skłócenie z instytucjami Unii Europejskiej czy ksenofobiczne wypowiedzi pod adresem „uchodźców” z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Sprawa w mediach społecznościowych rozbrzmiewa coraz mocniej, padają też kolejne pytania. Jak na razie, minister sprawiedliwości nie zabrał głosu w sprawie wywiadu, którego udzielił dziewięć lat temu.

Pytania zadają prawnicy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Prawnicy dla Polski:

  1. "Kim był odważny hiszpański dziennikarz, któremu Waldemar Żurek- ówczesny sędzia, w przeszłości członek  KRS oraz rzecznik prasowy tego organu - relacjonował o meandrach życia publicznego w Polsce?
  2. Czy kontakty Waldemara Żurka z legendarnym hiszpańskim dziennikarzem przyczyniły się do destrukcji prawdziwej oraz dogłębnej reformy wymiaru sprawiedliwości, zaprojektowanej przez Wiceministra Sprawiedliwości Łukasza Piebiaka?
  3. Czy projekty aktów prawnych, firmowanych obecnie przez Ministerstwo Sprawiedliwości Waldemara Żurka, dekapitujących niezależność władzy sądowniczej, trójpodział władzy oraz sędziowską niezawisłość, są pochodną rozmów z odważnym hiszpańskim dziennikarzem?”.

Szpieg Paweł Rubcow został zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją i w końcu lipca ubiegłego roku wyjechał z Polski, po czym na lotnisku witał go... Władimir Putin. Rubcow działał m.in. w naszym kraju, wykorzystując status dziennikarza (podawał się za Hiszpana Pablo Gonzaleza) do zbierania informacji na Ukrainie dla rosyjskich służb specjalnych, jego celem było też zdobycie zaufania opozycjonistów rosyjskich. W Polsce nawiązywał bliskie znajomości z kobietami, w tym z Magdaleną Ch., która jako dziennikarka brylowała na salonach, była również w siedzibie TVP w trakcie nielegalnego przejmowania mediów publicznych.

Źródło: niezalezna.pl, X