Prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, odniósł się do słów Rafała Trzaskowskiego, który zaapelował o zwiększenie pensji nauczycieli. - Mógł Pan zapłacić więcej nauczycielom jako organ prowadzący warszawskie szkoły - wskazał szef resortu.
"Panie Trzaskowski, mógł Pan zapłacić więcej nauczycielom jako organ prowadzący warszawskie szkoły, chociażby połowę z tych 1,5 miliarda zł, które M. St. Warszawa wydało od 2016 roku na organizację pozarządowe"
Panie @trzaskowski_ mógł Pan zapłacić więcej nauczycielom jako organ prowadzący warszawskie szkoły, chociażby połowę z tych 1,5 miliarda zł, które M. St. Warszawa wydało od 2016 roku na organizację pozarządowe.
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) September 23, 2023
Wolicie wspierać szkolenia z taktyki ulicznej, wykorzystywać Librusa… https://t.co/PNqIWmQ0A7
"Wolicie wspierać szkolenia z taktyki ulicznej, wykorzystywać Librusa do upolityczniania szkoły zamiast wywiązywać się ze swoich obowiązków ustawowych, czyli prowadzenia szkół!" - dodał.
Minister dodał, że od 1 stycznia przyszłego roku rząd zagwarantował kolejne podwyżki w budżecie dla nauczycieli. "Nauczyciel początkujący będzie zarabiał o 100 proc. więcej niż w 2015 roku, czyli ok. 5,5 tys. zł" - zaznaczył.
"Z tego Waszego chcenia nigdy nic nie wyszło i dobrze, bo mielibyśmy Polskę zalaną nielegalnymi imigrantami"
W ten sposób Przemysław Czarnek odniósł się do słów prezydenta Warszawy i wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Szamotuł powiedział: "Polacy chcą dzisiaj rozmawiać o konkretach. Odchudźmy podstawę programową. Zapłaćmy więcej nauczycielom. Zaplanujmy najlepszą możliwą edukację".