Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski kolejny raz z dala od stolicy opowiada o kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Tym razem w Szamotułach mówił, że problemu z migrantami "przez 10 lat nie będzie". Przeczy temu to, co dzieje się w Polsce i w krajach sąsiednich.
"To nie jest temat, który powinien nas dzisiaj zaprzątać, bo on po prostu nie istnieje, nie jest prawdziwym problemem" - mówił Rafał Trzaskowski o kryzysie migracyjnym.
Słyszymy, że najważniejszym problemem dzisiaj jest kwestia imigracji. Myśmy już zrobili wszystko, co mieliśmy zrobić. Otworzyliśmy nasze serca i przyjęliśmy miliony naszych sąsiadów z Ukrainy, wspierając ich. Nikt nie chce, nie wymaga od nas, nie pyta nas o to, żeby w tej chwili przyjmować dziesiątki tysięcy migrantów. Nie ma tego problemu i przez 10 lat tego problemu nie będzie, bo myśmy już, jako społeczeństwo zrobili wszystko
- Grupa nielegalnych imigrantów zaatakowała funkcjonariuszy policji na granicy węgiersko-słowackiej – podał portal Telex, powołując się na informacje lokalnej policji w Nograd na północy Węgier. Jeden z funkcjonariuszy musiał oddać strzały ostrzegawcze wobec agresywnie zachowujących się imigrantów.
Na to, że problem jest widoczny, wskazują też wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej: "17 cudzoziemców próbowało wczoraj dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski, byli to obywatele Jemenu, Somalii i Syrii" – podała Straż Graniczna w raporcie z minionej doby. Zatrzymano kolejnego tzw. kuriera, który miał odebrać czterech Syryjczyków.