Od początku czerwca, kiedy Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie, środowisko koalicji 13 grudnia zaczęło rozpowszechniać narrację o rzekomym sfałszowaniu wyborów. Równocześnie zainicjowano zorganizowaną akcję masowego składania protestów wyborczych do Sądu Najwyższego. Twarzą obu tych inicjatyw był poseł KO, Roman Giertych i jego internetowi akolici.
Tezę o fałszerstwach obaliły kolejne ustalenia państwowych instytucji - najpierw Sądu Najwyższego, a potem - prokuratury.
Kilka dni temu rzecznik Prokuratury Krajowej wydał komunikat ws. oględzin głosów z 250 obwodowych komisji wyborczych. Wynika z niego, iż Karol Nawrocki powinien otrzymać o zaledwie... 1538 głosów mniej, a Rafał Trzaskowski o... 1541 głosów więcej. Dowodzi to, jak chybione i dezinformujące były hasła i "raporty" mówiące o masowych "fałszerstwach wyborczych" i setkach tysięcy "przekręconych" głosów.
Unieważnienia demokratycznego rezultatu próbowano na wiele sposobów.
Przesłuchanie Hołowni
Niedawno Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, potwierdził odniesienia medialne, mówiące o tym, że naciskano na niego, by wziął udział w zamachu stanu. "Wielokrotnie proponowano, czy sugerowano mi, czy byłbym gotowy przeprowadzić zamach stanu" – powiedział na antenie Polsat News. Jak dodał, sugestie te dotyczyły zablokowania lub opóźnienia ceremonii złożenia przysięgi przez nowo wybranego prezydenta Karola Nawrockiego. Marszałek podkreślił, że stanowczo odrzucił te propozycje.
W tej sprawie marszałek zostanie przesłuchany przez prokuraturę.
Do prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynął wniosek mecenasa Lewandowskiego o przesłuchanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Aktualnie jest w trakcie dekretacji, czekamy na wyznaczenie referenta postępowania. Będą podjęte czynności sprawdzające poprzez przesłuchanie w charakterze zawiadamiającego marszałka Sejmu Szymona Hołowni. W zależności od treści zeznań materiały będą dołączone do postępowania ws zamachu stanu, które jest od lutego nadzorowane przez Prokuraturę okręgową w Warszawie, albo będzie rozpoznane w odrębnym postępowaniu
- poinformował portal Niezależna.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.
Pełczyńska-Nałęcz: Nie możemy zapomnieć, jakie jest źródło zła
Dziś do sprawy odniosła się minister funduszy i polityki regionalnej w rządzie Donalda Tuska, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050).
- Musimy pamiętać o źródłach tego problemu, dlatego, że następuje skupienie się na osobie, która informuje, a nie na samym problemie, który się pojawił. Odbyły się w Polsce wybory, co do których już teraz nawet prokuratura stwierdza, że nieprawidłowości, należy je karać bezdyskusyjnie, były minimalne i wyniki tych wyborów są niekwestionowalne - zadeklarowała w rozmowie z RMF FM.
- Przez wiele tygodni intencjonalnie dezinformowano opinię publiczną, wzbudzano podejrzenie do instytucji wyborów […] nie możemy zapomnieć, jakie jest źródło zła, że bardzo nieodpowiedzialnie, z powodu tego, że wyniki wyborów nie odpowiadały pewnym politykom, rozhuśtano nastroje, wypowiedziano wiele bardzo nieodpowiedzialnych słów i to jest coś bardzo złego dla polskiej demokracji i nie powinno się więcej powtórzyć
- dodała.
Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że "widziała publiczne wpisy" nawołujące do działań bezprawnych.
- Publiczne wezwania do tego, żeby się nie działo tak, jak wymaga tego konstytucja i polskie prawo - oceniła.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            