Niech każdy sobie zamknie oczy i się zastanowi: czy na tym fotelu żółtym w Białym Domu, czy lepiej by tam bronił polskich interesów ktoś taki jak ja […] czy ludzie - tak jak moi najważniejsi konkurenci - którzy mają zero doświadczenia w tej sprawie? - pytał dziś w Polsat News Rafał Trzaskowski, od razu dorzucając odpowiedź.
Niespełna dwa miesiące dzielą nas od pierwszej tury wyborów prezydenckich. Liderem w sondażach pozostaje wiceszef Platformy Obywatelskiej, ale to najpewniej druga tura wyłoni przyszłego prezydenta RP.
Świadomy jest tego sztab Trzaskowskiego oraz sam polityk, który coraz częściej uderza w konserwatywne tony, bo takich wyborców jest w Polsce większość.
Trzaskowski przekonywał dziś o swoich dyplomatycznych umiejętnościach i znakomitych relacjach z otoczeniem Donalda Trumpa.
- Niech każdy sobie zamknie oczy i się zastanowi: czy na tym fotelu żółtym w Białym Domu, czy lepiej by tam bronił polskich interesów ktoś taki jak ja, który zjadł zęby na dyplomacji, zna republikańskich polityków i wie, jak z nimi rozmawiać, czy ludzie – tak jak moi najważniejsi konkurenci – którzy mają zero doświadczenia w tej sprawie?
- pytał.
Nie zamierzał jednak oddać głosu prowadzącemu. - Wystarczy to sobie po prostu uzmysłowić - wskazał.