Oprócz głosowania nad "rezolucją o obronności Europy", wczoraj w Brukseli miejsce miała jeszcze jedna, bardzo ważna - z perspektywy obywateli - rzecz. Mianowicie, Komisja Europejska poinformowała o utrzymaniu w mocy przepisów, które od 2035 roku wprowadzają zakaz rejestrowania samochodów spalinowych.
Przy tym, przekazano, że niebawem zaprezentowane rozwiązania, które "mają zapewnić producentom aut większą elastyczność" w zakresie wdrażania tychże nowych norm.
Nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejna część wdrażania procesu wymuszania na kierowcach sięgania po samochody elektryczne.
Zielona polityka - ciąg dalszy
Nowe unijne przepisy o "zeroemisyjności" - szczególnie w branży samochodowej spotykają się z potężną krytyką. Tym bardziej, że coraz większą uwagę wokół tego zagadnienia skupiają na sobie Niemcy. To właśnie nowy niemiecki rząd, a jest to wielce prawdopodobne, będzie jeszcze mocniej zabiegał o rewizję unijnej tzw. zielonej polityki.
Przykładów tego typu głosów z Polski, też nie trzeba daleko szukać.
Myślę, że to jest absolutnie czas rewizji Zielonego Ładu i to nie tylko w kontekście samochodów elektrycznych, ale też ETS II czy dyrektywy budynkowej. Jesteśmy w obliczu ogromnych wydatków na politykę obronną, jest wiele innych pilnych potrzeb, dlatego, choć jesteśmy na etapie dyskusji ciągle, to rewizja zielonej transformacji na pewno nastąpi.
– mówił Łukasz Kohut (KO) z EPL-u niespełna miesiąc temu w wywiadzie dla "DGP".
Szydło bije na alarm
Nadchodzący zakaz rejestracji samochód spalinowych podnoszą publicznie politycy polskiej opozycji. Dziś Beata Szydło, była polska premier zamieściła na platformie x.com film, w którym tłumaczy szkodliwość pomysłów unijnych biurokratów.
W jej ocenie, przepisy forsowane przez Brukselę, doprowadzą w rezultacie do ograniczeń, ale i wykluczenia znacznej części kierowców krajów Unii Europejskiej.
Jeżeli ktoś sądzi, że po dzisiejszej debacie na temat przyszłości przemysłu samochodowego w Europie stanowisko Komisji Europejskiej zmieni się i Zielony Ład, który doprowadził de facto do likwidacji przemysłu samochodowego w Europie zostanie odrzucony, jest w błędzie
– mówi Szydło.
I dodaje wprost: "z tego, co przedstawiali przedstawiciele Komisji, będzie jeszcze więcej elektryków".
Będzie jeszcze większe dążenie do tego, żeby rugować samochody spalinowe. Będzie się to oczywiście odbywało kosztem przedsiębiorców i ludzi, którzy będą tracili miejsca pracy, i którzy będą wykluczeni komunikacyjnie.
– ostrzega była premier RP.
Na koniec, eurodeputowana PiS mówi, że można to podsumować krótko: "albo będziecie jeździli bardzo drogimi elektrykami, jeżeli będzie was na to stać. Albo po prostu nie będziecie jeździli w ogóle".
Już wkrótce Polacy i wszyscy mieszkańcy UE mogą mieć problem z posiadaniem własnego samochodu. Taki będzie efekt regulacji narzucanych przez Komisję Europejską w ramach Zielonego Ładu. pic.twitter.com/rTCEiCKNlg
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 13, 2025