Wrzosek opublikowała na platformie X fragment tekstu z portalu Wyborcza.pl, którego autorzy żalili się, że Kancelaria Prezydenta odmówiła podania im wysokości zarobków pracowników.
"Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta, jego zastępca Adam Andruszkiewicz, Paweł Szefernaker, szef gabinetu Karola Nawrockiego, Marcin Przydacz, szef biura polityki międzynarodowej, czy Sławomir Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Nasze podatki. Ile panowie zarabiacie?" - wypytywała prokurator.
Zbigniew #Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta, jego zastępca Adam #Andruszkiewicz, Paweł #Szefernaker, szef gabinetu Karola Nawrockiego, Marcin #Przydacz, szef biura polityki międzynarodowej, czy Sławomir #Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
— e-wrzosek #FBPE🇪🇺🇵🇱🏳️🌈#FundamentalRights (@e_wrzosek) October 16, 2025
Nasze podatki. Ile… pic.twitter.com/PNxIGFJrEC
Na jej pytanie szybko zareagowali przedstawiciele Kancelarii Prezydenta. Rafał Leśkiewicz, podsekretarz stanu i rzecznik prasowy prezydenta, w odpowiedzi na wpis Wrzosek podkreślił, że wynagrodzenia członków kierownictwa Kancelarii są zgodne z prawem i równe stawkom członków rządu, odsyłając do oficjalnych komunikatów prasowych. Czyli wystarczyło, by dziennikarze "Wyborczej" sprawdzili treść ustaw.
Dla ułatwienia dokleił Wrzosek link do komunikatu Kancelarii Prezydenta RP, w którym wyjaśniono, że zarobki pracowników są jawne. "Szanowna Pani Prokurator, warto czytać ze zrozumieniem. Przede wszystkim Konstytucję i ustawy ale jeśli to za trudne to polecam proste komunikaty prasowe" - napisał dr Leśkewicz.
Szanowna Pani Prokurator, warto czytać ze zrozumieniem. Przede wszystkim Konstytucję i ustawy ale jeśli to za trudne to polecam proste komunikaty prasowe. Np. tutaj znajdzie Pani dokładne wyliczenia wynagrodzeń członków Kierownictwa Kancelarii Prezydenta RP.
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) October 16, 2025
Z tego komunikatu…
Jeszcze mocniej sytuację wyjaśnił prof. Sławomir Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który postawił na całkowitą transparentność i... opublikował screen przelewu, ujawniając, że jego pensja za wrzesień wyniosła 9856,75 zł.
"To moja ostatnia pensja, dam znać, jeśli się zmieni!" – napisał szef BBN.
Mimo, że wszystko jest dostępne i pisał o tym min. @LeskiewiczRafa to moja ostatnia pensja z @prezydentpl za wrzesień to 9856,75 zł :)
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) October 16, 2025
Jak się zwiększy lub zmniejszy to dam znać! https://t.co/53qz66ZrzK pic.twitter.com/Ld3xV3Vftj
Osobną dyskusję w internecie wywołała wysokość zarobków w tak ważnych instytucjach jak BBN. "Urzędników powinno być mniej, ale powinni lepiej zarabiać. Przelewy w okolicach 10 tysięcy zł dla szefa BBN czy MSZ to obraza naszego państwa" - skomentował np. Sławomir Mentzen (Konfederacja).
Urzędników powinno być mniej, ale powinni lepiej zarabiać.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 16, 2025
Przelewy w okolicach 10 tysięcy zł dla szefa BBN czy MSZ to obraza naszego państwa.
W Ministerstwie Finansów minister finansów nie mieści się wśród 100 najlepiej opłacanych pracowników ministerstwa. Dyrektorzy…