Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Incydent w Holandii: ktoś rzucił racą w Donalda Tuska

Podczas uroczystości w holenderskim Wageningen, na której premier Donald Tusk wraz ze swoim tamtejszym odpowiednikiem Dickiem Schoofem miał zapalić tzw. Płomień Wyzwolenia, pod nogi szefa polskiego rządu rzucona została raca. Ochroniarze wyprowadzili Tuska poza scenę.

Reklama

Do rozpalenia tzw. Płomienia Wyzwolenia, który symbolicznie ma zainaugurować uroczystości holenderskiego Dnia Wyzwolenia, ostatecznie doszło, gdy polski premier powrócił na scenę i zapalił pochodnię wspólnie z premierem Holandii.

Holenderskie media tłumaczą, że rzut racą prawdopodobnie nie być wymierzony w Tuska. Na scenę wrzuciła ją osoba znajdująca się w grupie zgromadzonych ludzi, z których część trzymała kartki z napisami krytykującymi wojnę w Strefie Gazy.

Wcześniejsza część uroczystości, podczas której przemawiał minister obrony Holandii Ruben Brekelmans, została zakłócona przez osoby wykrzykujące propalestyńskie hasła. Lokalne media poinformowały o zatrzymaniu pięciu osób. 

Źródło: niezalezna.pl, Twitter
Reklama