Portal niezalezna.pl ujawnił, że jeden z dowódców w jednostce wojskowej w Czarnem nakłaniał podległych mu żołnierzy, żeby składali podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego.
"Jak usłyszeliśmy ze źródeł w jednostce, jeden z poruczników w batalionie w Czarnem (woj.pomorskie) zmuszał podległych mu żołnierzy do podpisu pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Zbierał numery PESEL i "bezpardonowo nalegał" na podpis na listach poparcia. Jednemu z żołnierzy miał nawet za podpis obiecać dni wolne" - czytamy w tekście Tomasza Grodeckiego.
Sprawą zajęła się już prokuratura.
Nasz tekst odbił się głośnym echem. Zwrócił na niego uwagę m.in. były minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
- Oto słynne „odpolitycznienie Wojska Polskiego” w wykonaniu koalicji 13 grudnia… Ręce opadają
- napisał w mediach społecznościowych Błaszczak.
Oto słynne „odpolitycznienie Wojska Polskiego” w wykonaniu koalicji 13 grudnia… Ręce opadają 🤦♂️ https://t.co/pHSbhTU4Tt
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) April 4, 2025
Poseł PiS Paweł Jabłoński zwrócił uwagę na koincydencję dotyczącą miejscowości Czarne na Pomorzu.
Dyrektor Zakladu Karnego w Czarnem uruchamia postępowanie aby wypuścić na wolność mordercę – Ryszarda Cybę.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) April 4, 2025
Dowódca jednostki wojskowej w Czarnem naciska na żołnierzy, by popierali Trzaskowskiego.
Bastion Platformy (38% w wyborach 2023) mocno walczy. pic.twitter.com/sX4fD9SPaB
Błaszczak w innym wpisie nawiązał do kampanijnej aktywności kandydata na prezydenta RP.
W dniu, w którym wychodzi na jaw, że żołnierze na służbie zbierali podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego, dowiadujemy się, że wiceprzewodniczący PO będzie prowadził kampanię w jednostce wojskowej. Program „Trenuj z wojskiem” to projekt mojego autorstwa, realizowany w czasach rządów PiS. My jednak chcieliśmy żeby był dla zwykłych mieszkańców, a nie polityków prowadzących kampanię wyborczą. Koalicja 13 grudnia zrobiła z Sił Zbrojnych RP, agencję PR działającą na ich potrzeby
- napisał były szef MON.