TEMAT NUMERU:
-
Szejna pracował dla doradców chińskiego rządu. Tuskowi to nie przeszkadzało
Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych, nie tylko promował jako poseł chińskie interesy, wychwalał komunistyczne władze w Pekinie i przygotowywał interpelacje broniące biznesu z Chin. Jak ustaliła „Gazeta Polska”, kancelaria prawna Squire Patton Boggs, w której wcześniej pełnił ważną funkcję, od lat obsługuje reżim w Pekinie. Z Chińczykami współpracuje też warszawskie biuro kancelarii. W czasie, gdy Szejna wstawiał się za Huawei w swych interpelacjach, Squire Patton Boggs sporządzała dla tego chińskiego koncernu dokumenty używane do nacisków na polski rząd. Pisze o tym Grzegorz Wierzchołowski!
PONADTO W NUMERZE:
-
Jeden wiceminister, sporo zagrożeń
W wyniku rządowego podziału politycznych wpływów wiceministrem spraw zagranicznych został Andrzej Szejna, którego obecność w MSZ naraża polskie interesy, w tym bezpieczeństwo państwa. Przez miesiące stan zagrożenia był tolerowany przez premiera Donalda Tuska i szefa polskiej dyplomacji, choć problemami dyskwalifikującymi wiceministra Szejnę można obdzielić kilku członków rządu. Każdy wątek tej historii osobno bulwersuje i powinien skutkować dymisją. Ich nagromadzenie zakrawa na skandal
– czytamy w artykule Stanisława Żaryna.
-
Fundusz łapówkarski, z którego... nie przekazano łapówek
To niezwykle mocne ustalenia Piotra Nisztora! Twórca marki Red is Bad, jeden z głównych podejrzanych w aferze Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, współpracując ze śledczymi – wbrew informacjom niektórych mediów – nie obciążył w składanych wyjaśnieniach byłego premiera Mateusza Morawieckiego. TV Republika i „Gazeta Polska” dotarły do protokołów z jego przesłuchań, które pozwoliły biznesmenowi wyjść na wolność. Nie tylko posiadają poważne luki i niejasności, a w niektórych miejscach są mocno nielogiczne, lecz także części opisanych tam zdarzeń zaprzeczył kluczowy świadek – Grzegorz K., przyjaciel i partner w interesach twórcy Red is Bad.
-
Kulisy hejterskiej machiny Giertycha
Działająca w internecie hejterska machina Romana Giertycha zaczęła powstawać już cztery lata przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. Jego środowisko również teraz wpływa na kampanię wyborczą poprzez media społecznościowe, także próbując kierować swój przekaz do młodych. W hejterskich grupach często pojawiają się bardzo wulgarne, wręcz obrzydliwe treści. Siecią hejterów kieruje 74-letnia była wiceminister z Ligi Polskich Rodzin. O obrzydliwej kampanii w sieci pisze Hubert Kowalski.
-
Leśna blaga Tuska
Sytuacja w Lasach Państwowych pod rządami PiS-u była sprzedawana jako totalny kataklizm. Po zwycięstwie opozycji wszystko miało się zmienić. Wycinek miało być mniej, ale firmy drzewne miały kwitnąć. Zastopowany miał być eksport drewna do Chin. Odpolityczniona administracja. Nic z tego nie stało się faktem. Piły w lasach nie ucichły. Biznes drzewny pogrąża się w kryzysie. Eksport drewna do Chin rośnie. Tak samo skala upolitycznienia. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że rok 2025 będzie pierwszym w historii, w którym Lasy Państwowe przyniosą stratę. Więcej w tekście Jacka Liziniewicza.
-
Tysiące Polaków ucierpią na pomysłach ekipy Bodnara
Rozliczenia, weryfikacje, uchylanie wyroków – chaos zapanował w sądach, a w konsekwencji coraz dłużej trzeba czekać na terminy spraw. Na razie zdominował wydziały karne, przez co najbardziej cierpią ofiary przestępstw oczekujące sprawiedliwości – zamiast tego doznają powtórnej wiktymizacji. Ekipa Bodnara zaczęła jednak ferment również w sprawach cywilnych, a to już dotknie setki tysięcy Polaków. O dewastacji w sądownictwie pisze Grzegorz Broński.
-
Gra o Grenlandię
Dążenie Donalda Trumpa do przejęcia – w ten czy inny sposób – kontroli nad Grenlandią dyktuje interes narodowy Stanów Zjednoczonych. Konieczność wzmocnienia słabego obecnie odcinka bezpieczeństwa USA, ale też Zachodu, który zaniedbał po zakończeniu zimnej wojny Arktykę. Rosja i Chiny w tym czasie budowały swoją siłę w tej części świata. To dlatego dziś nie ma innego wyboru: Grenlandia będzie albo amerykańska, albo rosyjsko-chińska. Pisze o tym Antoni Rybczyński.
-
Efekt Trumpa
Jak amerykańska polityka, to Maciej Kożuszek! "Wbrew optymistycznym hasłom, takim jak MEGA (Make Europe Great Again), zwycięstwo Donalda Trumpa w USA wcale nie okazało się falą, która wyniosłaby do góry poparcie partii prawicowych w Europie czy w Kanadzie. Działania i wypowiedzi 47. prezydenta dają wręcz drugi oddech partiom liberalno-lewicowym" - czytamy w nowym numerze "GP".
-
"Nie lękajcie się"
„Nie lękajcie się!” – pierwsze słowa wypowiedziane przez nowo wybranego papieża Jana Pawła II na placu świętego Piotra 16 października 1978 roku wybrzmiały ponownie 14 lutego 2025 roku na zakończenie niewątpliwie historycznego przemówienia wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych J.D. Vance’a w bawarskim Monachium
– pisze Iwo Bender.
-
Ostatnie Pokolenie, kim naprawdę jesteście?
W maju warszawscy kierowcy będą mieli powód do prawdziwej wściekłości. Aktywiści klimatyczni Ostatniego Pokolenia zapowiedzieli blokadę wszystkich mostów w stolicy. Działacze ekologiczni łatwo zdobywają rozgłos przyklejaniem się do asfaltu, ale czy osiągają swoje polityczne cele?
– pyta Jakub Maciejewski. Odpowiedź w artykule!
-
Kiedyś zielona wyspa, dziś rok przełomu. A prawda jest inna: to będą najdroższe święta
Rząd Donalda Tuska nie ustaje w kampanijnej narracji, która ma przekonać Polaków do tego, że żyjemy w krainie mlekiem i miodem płynącej. Tak jak w 2009 roku premier posługiwał się sloganem „zielonej wyspy”, z którego nic nie wyszło, tak dziś powtarza co rusz hasło „rok przełomu”. Tymczasem rosną ceny podstawowych produktów spożywczych. Drożyzna uderza we wszystkich bez wyjątku przed Wielkanocą, a co gorsza, coraz większa grupa Polaków zadłuża się chwilówkami. O tym, że miało być lepiej, a jest gorzej pisze Grzegorz Wszołek.
-
A po nocy przychodzi dzień
Według ostatnich danych GUS sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym była o 3,2 proc. niższa niż w styczniu bieżącego roku i o 0,5 proc. niższa niż w lutym 2024 roku. Czy na tle kiepskich wyników gospodarki i ogromnego deficytu budżetowego zaowocuje to spadkiem poparcia dla władz? - na to pytanie stara się odpowiedzieć Maciej Pawlak.
-
Propaganda nie obroni Polski
Nieschodząca z politycznej agendy „Tarcza Wschód” to projekt, o którym rząd Donalda Tuska dużo mówi, jednak po ponad 10 miesiącach od ogłoszenia jej założeń wymiernych efektów nie widać. Od festiwalu deklaracji i zapewnień bezpieczeństwo Polski się nie zwiększy. Wręcz przeciwnie: sytuacja na wschodnich rubieżach zaczyna eskalować, czego dowodem jest m.in. wzmożona presja migracyjna ze strony Białorusi
– czytamy w artykule Konrada Wysockiego.
-
Zbrodnia
To niezwykle mocny tekst. O ludobójstwie na Polakach pisze Tomasz Panfil:
W listopadzie 2004 roku prokurator IPN postanowiła „wszcząć śledztwo w sprawie: dokonanych w celu wyniszczenia części polskiej grupy narodowej, w okresie od 5 marca do bliżej nieustalonego dnia 1940 r. w Moskwie, Charkowie, Smoleńsku, Katyniu, Kalininie (obecnie Twer) i innych miejscach na terytorium Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (…) masowych zabójstw przez rozstrzelanie nie mniej niż 21 768 obywateli polskich: – żołnierzy Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy Policji Państwowej i innych polskich służb państwowych – jeńców wojennych wziętych do niewoli przez Armię Czerwoną i osadzonych w »specjalnych obozach« jenieckich NKWD w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, – osób cywilnych (…) osadzonych w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej Polskiej…”.
-
Kaci Katynia, czyli tysiące strzałów w tył głowy
O winie i sprawstwie katyńskiego ludobójstwa można opowiadać na kilku poziomach. Zaczyna się ta opowieść od 5 marca 1940 roku i tajnej decyzji nr P13/144 podpisanej przez Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana. Potem następują krwawe, okrutne tygodnie masowych mordów dokonanych na jeńcach z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku oraz więźniach z innych obozów i więzień na terenach zajętych przez ZSRS w 1939 roku. Wreszcie opowieść kończy się kłamstwem katyńskim. Za morderstwami kryją się konkretni sprawcy, wykonawcy z NKWD. Kim byli ludzie, którzy pistoletem Walther kal. 7,65 wykonywali egzekucje? Jeden z nich to Wasilij Błochin – kat Stalina, który osobiście zamordował od 10 do 15 tys. osób. Nie miał żadnych wyrzutów sumienia, za swoją katowską robotę dostał wiele orderów, po czym odszedł na zasłużoną emeryturę.
– pisze Tomasz Łysiak.
-
Gala Strefy Wolnego Słowa i CPAC w Polsce!
Czy chcecie przyjechać na CPAC w Ameryce? Bo Ameryka chce przyjechać na CPAC w Polsce! I z radością już wkrótce będziemy świętować CPAC w Polsce – powiedział Matthew Schlapp, szef największej na świecie konserwatywnej organizacji CPAC, nagrodzony Medalem Republikańskim podczas Gali Człowiek Roku „Gazety Polskiej”, która odbyła się w niedzielę w Warszawie. Partnerem gali była Fundacja Niezależne Media. Relacjonuje Sylwia Krasnodębska.
-
Szopy przejmują Polskę
Szop pracz to gość na naszych terenach, którego już teraz warto poznać. Wszystko wskazuje na to, że na stałe skolonizuje on nasz kraj. Przeczytajcie, co o tym stworzeniu pisze Jacek Liziniewicz.
-
Kadra Probierza do poprawki
Dwa planowe zwycięstwa z najsłabszymi grupowymi rywalami z Litwy i Malty na inaugurację eliminacji mistrzostw świata nie mogą zaciemniać realnego obrazu polskiej kadry. A ten niestety nie jest zbyt optymistyczny. Biało-Czerwoni na tle słabych rywali w obu spotkaniach prezentowali się mizernie. Niewielkim usprawiedliwieniem może być fakt, że w kadrze brakowało reżysera gry – Piotra Zielińskiego – i błyskotliwego skrzydłowego Nicoli Zalewskiego. Czy ich powrót może odmienić oblicze reprezentacji? - na to pytanie spróbuje odpowiedzieć Leszek Galarowicz.