Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Ścigają Ziobrę za umowy z fundacjami, którym dziś Fundusz Sprawiedliwości nadal wypłaca miliony

Prokuratura żąda uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, zarzucając mu rzekomo nielegalne finansowanie fundacji z Funduszu Sprawiedliwości. Jednocześnie, jak wynika z naszych ustaleń, obecne kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości pod wodzą Waldemara Żurka (a wcześniej Adama Bodnara) wciąż przelewa miliony tym samym podmiotom, na podstawie tych samych umów!

We wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze i w zarzutach dla Marcina Romanowskiego wymieniono podmioty, które miały otrzymywać dotacje z naruszeniem prawa. Okazuje się jednak, że cztery z tych organizacji, na tych samych zasadach, nadal pobierają pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, zarządzanego obecnie przez ludzi z nowej ekipy.

Co prawda części fundacji i firm, którym przyznano dotacje za czasów Zjednoczonej Prawicy, wstrzymano finansowanie w 2024 roku, ale inne wciąż mogą liczyć na przelewy. Choć prokuratura  - we wniosku wobec Ziobry - oskarża go za nieprawidłowe transfery na rzecz takich podmiotów jak: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Lumus, Compassio i Akademia Sportu, to finansowanie tych organizacji nie zostało wstrzymane. Pieniądze są im nadal wypłacane na podstawie umów zawartych w 2023 roku, za pełną zgodą i wiedzą obecnych władz Ministerstwa Sprawiedliwości. Dzieje się tak, chociaż to właśnie te umowy mają być dowodem w sprawie przeciwko Ziobrze i Romanowskiemu.

A nie są to małe środki. Tylko w 2025 roku Fundusz Sprawiedliwości wypłacił:

  • Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę – ponad 3 mln zł,
  • Lumus – 2,1 mln zł,
  • Compassio – 707 tys. zł,
  • Akademii Sportu – 1,7 mln zł.

Łącznie daje to ponad 7,6 mln zł. Według danych na 27 czerwca br. prawdopodobnie każdy z podmiotów otrzymał już drugą transzę, co oznacza, że realna kwota może sięgać nawet 10 mln zł.

Na tym nie koniec. Jeden z projektów realizowanych przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę – oparty na umowie, za którą ściga się Ziobrę – został objęty patronatem najważniejszych osób w państwie z obecnego obozu władzy: marszałka Sejmu Szymona Hołowni, marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a nawet sekretarz stanu w KPRM Katarzyny Kotuli.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę w przesłanym do redakcji mailu poinformowała, że w jej przypadku Krajowa Administracja Skarbowa nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości, nie wydała żadnych zaleceń ani nie skierowała zawiadomienia do prokuratury. Powołała się na  skan z sprawozdania z audytu KAS. O działaniach audytowych Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie środków publicznych ( w tym obejmujących Fundację Dajemy Dzieciom Siłę) Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 30 października 2025. 

Jak to możliwe, że stawia się Ziobrze i Romanowskiemu zarzut usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w związku z konkretnymi umowami, a następnie na podstawie tych samych umów obecna władza wypłaca co najmniej 7,6 miliona złotych?

Gdyby trzymać się narracji prokuratury, oznaczałoby to, że ministrowie sprawiedliwości z rządu Donalda Tuska PRZYWŁASZCZYLI te kwoty, popełniając przestępstwo z art. 231 par. 2, 284 par. 2 i 294 par. 1 Kodeksu karnego. Grozi za to kara nawet 20 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Niezależna.pl