Lata 2023 i 2024 po pandemicznej przerwie obfitowały w różnego rodzaju festiwale. Jednak stołeczny ratusz postanowił współfinansować inicjatywę, która poza filmami porno proponowała swoich uczestnikom także warsztaty praktyczne.
Tylko na jedną edycję festiwalu miasto Warszawa wydało ponad 230 tys. zł:


Podczas dwóch edycji festiwalu pornografii wśród ważkich dla dość wąskiego środowiska zagadnień znalazły się:
- panel pt. "R*cham się, żeby dojść, a nie żeby zajść"
- warsztaty "Jak kręcić etyczne porno"
- warsztat "Lesbijski seks"
- wykład "Jaka jest przyszłość sex-zabawek"
- warsztat "Sztuczki i rozkosze seksu analnego – podarujmy światu anal!"
W opisie pierwszego panelu czytamy:
W rozmowie uczestniczyły znane w proaborcyjnym środowisku Iza Jagodzińska - "czarownica (…) pomogła przerwać tysiące ciąż" - a także Anna Prus "entuzjastka aborcji i puszczalstwa" i Natalia Broniarczyk, "współzałożycielka Aborcyjnego Dream Teamu i Aborcji Bez Granic".
Dla każdego jakieś "atrakcje"
Na warsztaty ze współżycia kobiet zaproszono "pary, singielki i inne układy". Całość prowadziła Zofia Jabłońska, "współautorka zinów (niezależnych publikacji - red.) R*chaj śmiało i Jazda na ręcznym, edukatorka seksualna dorosłych i młodzieży”.
Dwa ostatnie wymienione wydarzenia prowadziła Marta Brzezińska, która "krzewi wiedzę na temat gadżetów erotycznych, popularyzując ich przyjemnościowe i terapeutyczne działanie".
- zachęcała w opisie warsztatów.
Gwiazdy czarnych i tęczowych marszy
Wydarzenia odbywały się m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Kinotece, czy Teatrze Studio (obecnie Studio Teatrgaleria).
W roli panelistów wystąpiły osoby, które związane są ze środowiskiem LGBT i proaborcyjnym, znane z tęczowych i czarnych marszy.