W lutym 2025 roku europoseł Jacek Ozdoba poinformował o złożeniu zawiadomienia do organów ścigania w sprawie gróźb kierowanych pod jego adresem. "Czy policja podejmie tak szybkie działania jak w sprawie Owsiaka? Składam zawiadomienie w sprawie gróźb skierowanych wobec mnie" – napisał wówczas polityk, cytując treść groźby: "Tego skur….. ozdobę trzeba odstrzelić".
Ozdoba zwrócił uwagę, że profil, z którego padły groźby, obserwował polityk Platformy Obywatelskiej. Europoseł pytał retorycznie, czy w jego sprawie organy ścigania wykażą się równie dużą determinacją, jak w przypadku "gróźb" wobec Jerzego Owsiaka.
O sprawę upomniał się w październiku 2025 roku poseł Dariusz Matecki, który przypomniał, że w lutym złożył zawiadomienie do prokuratury. "Do dziś żadnych działań. Groźby pozbawienia życia wobec polityka opozycji" – napisał parlamentarzysta, sugerując, że sprawa została potraktowana przez wymiar sprawiedliwości po macoszemu.
W tej sprawie złożyłem zawiadomienie do prokuratury. Do dziś żadnych działań. Groźby pozbawienia życia wobec polityka opozycji. https://t.co/TuInKxbKb0
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) October 18, 2025
Emerytka przed sądem za groźby wobec Owsiaka
Tymczasem do sądu trafiła sprawa emerytki oskarżonej o groźby skierowane wobec szefa WOŚP Jerzego Owsiaka. Proces kobiety właśnie się rozpoczął.
Porównanie obu spraw rodzi pytania o to, czy organy ścigania stosują jednakowe kryteria wobec wszystkich ofiar gróźb, niezależnie od ich poglądów politycznych czy społecznego zaangażowania. Podczas gdy w sprawie gróźb wobec Owsiaka doszło do szybkiego postawienia zarzutów i skierowania aktu oskarżenia do sądu, sprawa gróźb wobec europoseł Ozdoby – mimo upływu kilku miesięcy od złożenia zawiadomienia – wciąż pozostaje bez rozwiązania.