Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Echo po wpisie posłanki Lewicy o wojnie i gwałtach. Kucharska-Dziedzic może ponieść karę...

Wpis posłanki Lewicy - Anity Kucharskiej-Dziedzicz sprzed kilku dni, wywołał na podwórku politycznym, jak i medialnym, prawdziwą burzę. I choć polityk przeprosiła za swoje słowa - ich echo wciąż nie ginie. Aktywista występujący pod nazwą „Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn” domaga się od parlamentarzystki przeprosin oraz wpłaty na cel charytatywny.

Anita Kucharska-Dziedzic
Anita Kucharska-Dziedzic
Marcin Zbrzyzny - wikimedia.commons.org; CC BY-SA 4.0 [https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/]

W minioną niedzielę Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) opublikowała w mediach społecznościowych wpis, o którym zapewne nie zapomni przez dłuższy czas. Polityk broniła happeningu, w trakcie którego posłanki, jak i aktywistki zatańczyły w Sejmie w geście sprzeciwu wobec przemocy. W przestrzeni publicznej, wydarzenie to było odebrane negatywnie.

No i się zaczęło...

„Kobiety tańczą w Sejmie i manifestują, że ich ciała należą tylko do nich… Kobiety śmieją się głośno z nadętej i nabzdyczonej głupoty przekonanej o własnej omnipotencji… Kobiety przestały siedzieć w kącie cichutko i w przerażeniu, że im ktoś napisze w internecie, że są brzydkie, stare, grube, głupie szmaty i marzą o gwałcie…”

– napisała wówczas Kucharska-Dziedzic.

Na wpis posłanki odpowiedział użytkownik o nazwie Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn.

„Ciała mężczyzn natomiast należą do państwa, które może je wysłać na konflikt zbrojny, narażając na uszkodzenie lub zniszczenie. Równouprawnienie, czego nie rozumiesz?”

– brzmiał jego komentarz.

I tu się zaczęło...

„Drogi żołnierzu, wysyłają Cię na wojnę, straszne? Ale w nagrodę możesz sobie pogwałcić. Społeczny rzeczniku praw mężczyzn – aż sobie zeskrinowałam Twoje uzasadnienie gwałtów wojennych”

– odpisała mu posłanka Lewicy. Jej (niejasny swoją drogą) wpis okazał się jednak mocno kontrowersyjny, toteż spotkał się z krytyką nawet ze strony klubowych koleżanek Kucharskiej-Dziedzic: Pauliny Matysiak oraz Anny Marii Żukowskiej.

Więcej w tekście poniżej:

Wpis zniknął, ale...

Choć polityk postanowiła usunąć swój wpis oraz przeprosić, nie zwiastuje to końca jej problemów. Z portalem wp.pl skontaktował się wspomniany już Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn, który poinformował o swoich dalszych krokach wobec posłanki. Jak stwierdził - "czuje się przez nią pomówiony"

"Mianowicie twierdzi, że usprawiedliwiam gwałty dokonywane przez żołnierzy, traktując je jako rekompensatę narażania ciał żołnierzy na uszkodzenie lub zniszczenie"

– tłumaczył.

Przekazał również, że skierował do parlamentarzystki pismo, w którym domaga się osobistych przeprosin oraz wpłaty 10 tys. zł na Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn. Dał posłance 10 dni. WP postanowiła zapytać Kucharską-Dziedzic o komentarz. W odpowiedzi, odparła jedynie, że "ewentualny proces nie byłby dla niej niczym nowym".

Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, wprost.pl, wp.pl

#polityka #rząd #lewica #wojna #Polska

Anna Zyzek