Spotkanie w mieszkaniu Adama Bielana
W ubiegłym tygodniu Radio ZET i „Newsweek” podały, że lider Polski 2050 Szymon Hołownia spotkał się z europosłem PiS Adamem Bielanem, prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim oraz Michałem Kamińskim, senatorem PSL, w prywatnym mieszkaniu Bielana.
Omawiana tam miała być kwestia rządu technicznego, pozostania Hołowni na stanowisku marszałka Sejmu i obaw PiS-u dotyczących zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
Europoseł Adam Bielan komentując te doniesienia w TV Republika stwierdził, że nie było to żadne tajne spotkanie, skoro media o nim donoszą.
"Mogę tylko wyrazić moje odczucia takiej przykrości, że w Polsce jest już taki duży upadek standardów, że Służba Ochrony Państwa, która miała chronić najważniejsze osoby w państwie, zajmuje się ich obserwacją i przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom. To jest upadek standardów, ja się z czymś takim dotąd nie spotykałem, ale to też pokazuje jaki jest poziom zaufania wśród polityków obecnej koalicji"
– mówił polityk PiS.
Kamiński straci stanowisko? Kierwiński: "Z powrotem spodobał mu się Kaczyński"
Po tym, jak o spotkaniu w mieszkaniu Bielana poinformowały media, na Hołownię i Kamińskiego wylała się fala krytyki. Marcin Kierwiński, polityk PO, został dziś zapytany, czy Kamiński, który pełni w Senacie funkcję wicemarszałka, powinien zostać usunięty z tego stanowiska.
"To jest pytanie do naszych kolegów z PSL-u, jeżeli pyta mnie pani, to ja uważam, że pan Kamiński powinien stracić funkcję wicemarszałka, bo widać z powrotem spodobał mu się Jarosław Kaczyński"
– oświadczył.
Pytany, czy "tandem Bielan, Kamiński będzie rozwalał od środka koalicję", odparł, iż w jego opinii "kręgosłup pana Kamińskiego chyba nie jest jego najmocniejsą stroną".
Z kolei polityk PiS Piotr Müller wskazał, iż jego zdaniem "Donald Tusk pewnie przebiera nogami, żeby w jakiś skarcić marszałka Kamińskiego za to, że nie słucha się go grzecznie jak pozostali politycy np. Platformy Obywatelskiej".
"Myślę, że to nie byłby dobry sygnał dla trwania tej koalicji, więc odwołanie ewentualne Michała Kamińskiego byłoby tylko znakiem, że ta koalicja rozpada się szybciej, niż wszystkim się wydaje"
– dodał.