„No... pan się chyba domyśla, że nie” - miał powiedzieć pracownik mediów publicznych w likwidacji, który zadzwonił do posła Pawła Jabłońskiego. A pytanie dotyczyło... imprezy kierownictwa "czystej wody" i innych prorządowych "mediaworkerów" z politykami Koalicji Obywatelskiej.
Telewizja Republika ujawniła, że w restauracji Orzo w Warszawie odbyła się impreza, na której politycy koalicji rządzącej spotkali się z pracownikami prorządowych mediów, w tym również mediów publicznych "w likwidacji". Adam Michnik, Tomasz Sygut, Adam Szłapka, Paweł Kowal, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Daniel Gorgosz, Marcin Kierwiński, Kamia Biedrzycka, Jarosław Kurski - lista gości była długa i imponująca, nie zabrakło również ludzi biznesu.
- Jesteście ku**sami! - wykrzykiwał Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej". I to określenie było akurat chyba najłagodniejsze z tych, które używał. Impreza polityków i prorządowych mediów pokazała, jak blisko są oba środowiska. Gdyby nie wolne media, nie wyszłoby to na jaw, bo "czysta woda" oczywiście milczy.
"Zadzwonił właśnie dziennikarz jednego z mediów publicznych w stanie likwidacji. Z prośbą o komentarz w jakiejś sprawie. Zapytałem więc, czy poinformują swoich odbiorców o wspólnej biesiadzie swoich dziennikarzy i szefów z politykami PO" - opisuje Paweł Jabłoński.
A odpowiedź? „No... pan się chyba domyśla, że nie” - miał stwierdzić pracownik mediów publicznych.
Nie będę ujawniał kto to – mam wrażenie że ta osoba nie czuje się z tym dobrze i nie chcę jej robić problemów u szefostwa...
💁 Taka sytuacja. Zadzwonił właśnie dziennikarz jednego z mediów publicznych w stanie likwidacji. Z prośbą o komentarz w jakiejś sprawie. Zapytałem więc, czy poinformują swoich odbiorców o wspólnej biesiadzie swoich dziennikarzy i szefów z politykami PO.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) December 23, 2024
„No... pan się chyba…