Łączona przez IPN ze sprawą tragicznej śmierci ks. Franciszka Blachnickiego Jolanta Gontarczyk-Lange w przeszłości pracowała w ministerstwie spraw wewnętrznych i administracji. Resortem zarządzał wówczas obecny członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz. O zatrudnieniu byłej tajnej współpracownicy SB przypominano po ostatnich głośnych wypowiedziach Kalisza. Odkopano też dokument, w którym ten tłumaczył powierzenie TW "Panna" stanowiska dyrektora.
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe PiS. Nakazywało to orzeczenie Izby Kontroli i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Decyzja Izby była kwestionowana, ponieważ politycy koalicji rządzącej postanowili nie uznawać jej za sąd. Takie poglądy pojawiają się nawet wśród członków PKW. Jednym z ich najgłośniejszych orędowników jest Ryszard Kalisz, który na poniedziałkowym posiedzeniu głosował "przeciw".
Mocne wypowiedzi Kalisza sprawiły, że o byłym szefie ministerstwa spraw wewnętrznych znów zrobiło się głośno. W sieci przypomniano między innymi szokujący niegdyś fakt, iż w zarządzanym przez niego resorcie pracowała Jolanta Gontarczyk-Lange ps. "Panna". Były tajny współpracownik SB podejrzewana jest o współudział w zamordowaniu poprzez otrucie ks. Franciszka Blachnickiego. IPN prowadzi w tej sprawie śledztwo, choć trzeba zaznaczyć, że dotąd nie postawiono jej zarzutów.
W resorcie Kalisza Gontarczyk-Lange sprawowała funkcję dyrektora. Minister pytany był o jej zatrudnienie już w przeszłości. Dziś przypomniano, jak tłumaczył powierzenie jej tak wysokiego stanowiska.
"Pani Jolanta Gontarczyk posiadała kwalifikacje, które umożliwiły zatrudnienie jej na tym stanowisku z dniem 13 maja 2004 r. na czas określony do dnia 14 maja 2006 r. Pani J. Gontarczyk od dnia 13 maja 2004 r. pełni obowiązki zastępcy dyrektora Departamentu Administracji Publicznej. W zakresie obowiązków Pani J. Gontarczyk jest nadzór nad pracami Zespołu do Spraw Strategii Antykorupcyjnej"
A wiecie, że Jolanta #Lange wówczas jeszcze #Gontarczyk była dyrektorem u ministra Ryszarda #Kalisz.a.
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) December 30, 2024
Po prostu była młoda, zdolna, kompetentna i wygrała konkurs. Identycznie jak wygrywała później konkursy w warszawskim ratuszu. https://t.co/aEmFYZempM pic.twitter.com/A2RvhqSdkp
Warto przypomnieć, że w 2023 roku informowaliśmy na Niezalezna.pl o politycznych związkach Gontarczyk-Lange z prominentnymi działaczami PO. Rafał Trzaskowski z budżetu Warszawy przekazał blisko dwa miliony złotych na kierowaną przez nią organizację. O sprawie pisały szeroko polskie, włoskie i amerykańskie media. Wówczas zapadła się pod ziemię i wyjechała za granicę. Jak przekazaliśmy na początku grudnia, Lange wróciła do Polski i od razu otrzymała bardzo lukratywną posadę. 75-latka za spore pieniądze prowadzi teraz szkolenia z "inkluzywności" w krakowskim Urzędzie Miasta.