Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Cyrk, jakiego Polska nie widziała. Ostry komentarz po "debacie" Trzaskowskiego

Adam Andruszkiewicz podsumował obie piątkowe debaty prezydenckie, bez ogródek opisując wydarzenie przygotowane przez sztab Rafała Trzaskowskiego. "Ta „debata” była cyrkiem, jakiego Polska nie widziała" - stwierdził poseł w obszernym wpisie na platformie x.com.

W Końskich doszło w piątek do dwóch debat prezydenckich, ale oba wydarzenia były skrajnie różne. Trafnie opisał te różnice Adam Andruszkiewicz, który zauważył, że podczas spotkania przygotowanego przez Telewizję Republika wszystko odbyło się bez awantur i z zachowaniem wzajemnego szacunku dla wszystkich obecnych kandydatów i ich środowisk. Natomiast wydarzeniu przygotowanemu przez sztab Rafała Trzaskowskiego od początku towarzyszyła atmosfera skandalu, a niechciani dziennikarze, czy politycy zostali wykluczeni z udziału przez osiłków pilnujących wejścia na salę.

Reklama

Dwie skrajnie różne debaty

Ta „debata” była cyrkiem, jakiego Polska nie widziała. Jak w soczewce obnażyła zjawisko, o którym przed laty niezwykle celnie pisał redaktor Ziemkiewicz  - urojona „europejska” pseudoelita, chciała widowiskowo pokazać „prowincjalnemu plebsowi” miejsce w szeregu. Finalnie zaorała samą siebie, obnażając swoją butę i arogancję

- opisał Andruszkiewicz.

Andruszkiewicz, który był obecny na obu debatach zauważył też buńczuczne zachowanie Trzaskowskiego. "Było widać pogardę i frustrację z konieczności debatowania z ludźmi zapewne dla niego „niegodnymi” dostąpienia takiego „zaszczytu” - podsumował kandydata Koalicji Obywatelskiej Andruszkiewicz.

 

Reklama