Za publikowanymi w internecie nielegalnymi reklamami politycznymi promującymi kandydata KO Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów - Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena - stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Prezesem tej fundacji jest z kolei Jakub Kocjan - człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej.
Negatywnym bohaterem całej akcji jest również rządowa agencja NASK, której "komunikat" został rozniesiony w pył przez internautów i firmę Meta, która zaprzeczyła przekazywanym informacjom. Teraz okazuje się, że aktywnie w hejterską akcję włączali się także politycy Koalicji Obywatelskiej. Chodzi m.in. o spoty, jakie pojawiły się pod koniec kwietnia na profilach m.in. Cezarego Tomczyka czy Sławomira Nitrasa, niemal identyczne jak te publikowane na hejterskim profilu "Wiemy jak nie jest".
Dziś politycy KO odcinają się od akcji i mówią nawet wprost o "rosyjskiej ingerencji".
W środę wieczorem Meta, właściciel Facebooka, poinformowała, że administrator powiązany z podejrzanymi "stronami potwierdził swoją tożsamość i znajduje się w Polsce".
Meta podkreśliła, że nie znalazła żadnych dowodów na zagraniczną ingerencję. Jak wyjaśniła, każdy użytkownik publikujący na platformach Mety reklamy związane z kwestiami społecznymi, wyborami lub polityką musi przejść proces weryfikacji w celu potwierdzenia swojej tożsamości oraz faktu, że rezyduje w kraju, w którym zamieszcza te reklamy.
W stanowisku przesłanym dziś portalowi Niezalezna.pl Meta podkreśla:
„Każdy użytkownik, który chce publikować na naszych platformach reklamy związane z kwestiami społecznymi, wyborami lub polityką, musi przejść proces weryfikacji, aby potwierdzić swoją tożsamość oraz fakt, że rezyduje w kraju, w którym zamieszcza te reklamy. Z naszych ustaleń wynika, że administrator powiązany z tymi stronami potwierdził swoją tożsamość i znajduje się w Polsce. Nie znaleźliśmy żadnych dowodów na zagraniczną ingerencję”.
I dalej:
“Wbrew publicznym oświadczeniom NASK, nie usunęliśmy żadnych reklam związanych z tymi stronami na prośbę NASK, ponieważ nie łamią one naszych zasad. Reklamy są wyświetlane jako nieaktywne w bibliotece reklam, gdyż okres tej kampanii reklamowej się skończył. Meta nie podjęła żadnych działań w celu ich usunięcia".