Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Co skłoniło Kukiza do sojuszu z PSL? Rzecznik rządu ma swoje typy. "To chyba największa motywacja"

Choć Paweł Kukiz twierdzi, że koalicja z PSL to był dobry ruch, to jednak tej opinii nie podziela spora część działaczy stworzonego przez niego ruchu. Klub Kukiz'15 opuściło w ostatnich dniach wielu posłów, a kadry zmniejszają się również w strukturach regionalnych ruchu. Jak taką decyzję Kukiza tłumaczy rzecznik rządu, Piotr Müller? Jego zdaniem, to po prostu obawa przed wypadnięciem z ław sejmowych. - Myślę, że Paweł Kukiz po prostu dostrzegł, że się nie znajdzie w Sejmie i to jest niestety chyba największa motywacja - powiedział rzecznik.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
By Silar - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=46328786

Rzecznik rządu był pytany dzisiaj w radiowej Trójce o sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej", według którego Zjednoczona Prawica (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie) może liczyć na 41,2 proc. poparcia. Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni i samorządowcy) uzyskała w tym badaniu 27 proc., Lewica (SLD, Wiosna i Razem) - 11,6 proc., a startujący wspólnie PSL i ruch Kukiz'15 - 6,5 proc. Pozostałe ugrupowania znalazłyby się poza parlamentem.

Müller był pytany, czy 6,5 proc. poparcia dla zjednoczonych PSL i ruchu Pawła Kukiza to nie są ci wyborcy, którzy potencjalnie mogliby być wyborcami PiS.

- Niedługo oczywiście nastąpi weryfikacja realnego połączenia PSL i Kukiz'15. Swoją drogą to dość kuriozalna sytuacja, bo przecież Paweł Kukiz jest - przynajmniej zadeklarowanym - antysystemowcem; mówi o sprzeciwie wobec partii politycznych, a poszedł w koalicję z partią polityczną, którą nazywał zorganizowaną grupą przestępczą

 - powiedział.

Pytany, czy lider Kukiz'15 dostrzegł może, że się pomylił w kwestii PSL, rzecznik rządu powiedział: "Myślę, że Paweł Kukiz po prostu dostrzegł, że się nie znajdzie w Sejmie i to jest niestety chyba największa motywacja".

- Jeżeli Paweł Kukiz mówi, że wierzy w to, iż podpisane porozumienie programowe z PSL gwarantuje mu realizację programu wyborczego, to jest to sytuacja po prostu dla każdego obserwatora życia publicznego i politycznego nierealna

- dodał.

Komentując wynik Zjednoczonej Prawicy w tym samym sondażu rzecznik rządu stwierdził, że do wyborów zostały jeszcze dwa miesiące i należy poczekać "na rzeczywisty sondaż, czyli to, co się stanie przy urnach wyborczych".

- Takie informacje są oczywiście dla nas optymistyczne, ale ja zawsze do sondaży, w szczególności przedwyborczych, podchodzę sceptycznie, bo dynamika sporu politycznego często jest naprawdę duża i niektóre wydarzenia w ciągu dwóch, trzech tygodni mogą zmienić scenę polityczną

- powiedział.

- W ciemno kupuję ten sondaż i chciałbym, żeby taki wynik był 13 października, ale dwa miesiące przed wyborami warto pamiętać, że to wszystko może się zmienić. Cieszę się, że mamy tak duże poparcie, ale chciałbym, żebyśmy jednak zmobilizowali się; żeby wszyscy, którzy popierają PiS mieli świadomość, że to nie jest pewne, iż w taki sposób wybory będą wyglądały

 - powiedział.

Rzecznik rządu był pytany, czy tak dobry wynik dla PiS oznaczą, że zarzuty formułowane wobec byłego już marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego dotyczące wykorzystywania rządowego samolotu do celów prywatnych nie wpłynęły ostatecznie na postawę wyborców. Odpowiedział, że "obywatele doskonale widzą, że wokół tej sytuacji napędzono pewnego rodzaju emocjonalny styl polityczny".

- Politycy również w poprzednich latach korzystali z lotów samolotami w ramach oficjalnych delegacji, różne to emocje też wywoływało

 - mówił. Według niego Polacy oceniają raczej skutki funkcjonowania rządu dla nich osobiście. "A to są konkrety przejawiające się czy w programach społecznych, czy w obniżce podatku dochodowego" - powiedział. Zauważył, że "poza tym mamy też sezon wakacyjny" i Polacy w sposób naturalny mniej interesują się polityką. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#sondaż #Paweł Kukiz #Piotr Mueller

redakcja