Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Cerkiewna agitacja wyborcza wiceprezydenta Białegostoku. „Było to uzgodnione z proboszczem”

Na płocie prawosławnej parafii św. Jana Teologa w Białymstoku zawisł wyborczy baner Adama Musiuka, wiceprezydenta miasta, który kandyduje do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. – Moje stanowisko dotyczące Cerkwi nie musi być tożsame z opiniami innych polityków tego ugrupowania – mówi Musiuk.

Plakat kandydata z list KO na ogrodzeniu cerkwi
Plakat kandydata z list KO na ogrodzeniu cerkwi
fot. niezalezna.pl

W środowisku prawosławnych kontrowersje wzbudził sposób promowania się przez Adama Musiuka. Zaczęło się od ulotek wiceprezydenta Białegostoku pod hasłem „Porozmawiajmy o przyszłości”, które otrzymują wierni m.in. w okolicach cerkwi na Podlasiu.

Treść ulotki odnosi się głównie do kwestii religijnych i wychwala metropolitę Sawę, zwierzchnika Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, którego postawa wobec wojny na Ukrainie budziła kontrowersje.

O abp Sawie ostatnio było głośno kilka miesięcy temu, kiedy wystosował list pochwalny na cześć proputinowskiego patriarchy moskiewskiego Cyryla, za który później przepraszał. W ulotce Musiuk zapowiedział również budowę kolejnej cerkwi na Górze Grabarce.

Jak dowiedział się portal Niezalezna.pl, od dawna było wiadomo, że Adam Musiuk znajdzie się na liście KO. 

- To zrobiło się nieznośne. Wiadomo, że chodzi o wybory. Jeszcze nigdy Cerkiew nie była aż tak wykorzystywana przez kandydujących do Sejmu polityków

– mówi w rozmowie z nami wierny prawosławny, który chce zachować anonimowość. 

Później wyborczy baner wiceprezydenta pojawił się na płocie przy cerkwi św. Jana Teologa w Białymstoku. Co ciekawe, wikariuszem w tej parafii jest ks. Michał Czykwin, syn Eugeniusza Czykwina, który również kandyduje do Sejmu z listy KO na Podlasiu. Przypomnijmy, że identyfikujący się jako Białorusin polityk przez wiele lat m.in. utrzymywał bliskie kontakty ze wspomnianym patriarchą Cyrylem i kultywował pamięć o żołnierzach sowieckich. Obecnie Eugeniusz Czykwin, podobnie jak abp Sawa, sprzeciwia się zwalczaniu prorosyjskiej Cerkwi na Ukrainie.

- Adam Musiuk wciąż chwali się współpracą z metropolitą Sawą, obiecuje budowę nowej cerkwi. Jego kampania wygląda tak, jakby kandydował do seminarium duchownego, a nie do Sejmu RP – mówi nam Patryk Panasiuk, prezes fundacji Hagia Marina, działający w środowisku prawosławnym.

Portal Niezalezna.pl poprosił wiceprezydenta Białegostoku o komentarz i odniesienie się do polityki KO, która często postuluje rozdział Kościoła od państwa. Adam Musiuk podkreśla, że jego baner wyborczy zawisł na płocie terenu parafii, który obecnie jest placem budowy cerkwi, a na tym samym płocie wywieszane są różnego rodzaju banery i ogłoszenia.

– Tylko dlatego odważyłem się poprosić o zgodę na umieszczenie swojego baneru. Było to uzgodnione z proboszczem. Nie dotarły do mnie żadne głosy krytyczne w tej sprawie. Jeżeli banery wzbudzą sprzeciw, to rozważę ich usunięcie

– mówi kandydat KO.

Adam Musiuk podkreśla, że nie nigdy należał i obecnie również nie należy do żadnej partii politycznej.

– Najbliżej mi do Koalicji Obywatelskiej i dlatego znalazłem się na tej liście, ale reprezentuję tam siebie. Moje stanowisko dotyczące Cerkwi nie musi być tożsame z opiniami innych polityków tego ugrupowania – mówi wiceprezydent Białegostoku. Kandydat przyznał, że kontrowersje wzbudziły jego ulotki „Porozmawiajmy o przyszłości”, które krążą wśród wiernych prawosławnych. Według Adama Musiuka te ulotki nie mają charakteru wyborczego.

– Pojawiły się, gdy jeszcze nie był znany termin wyborów i nie mogłem mówić o mojej kandydaturze. To był czas przedwyborczy – mówi kandydat KO. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory #Białystok #agitacja #Cerkiew #wybory 2023

Hubert Kowalski