Były szef Służby Wywiadu Wojskowego gen. Andrzej Kowalski nie stawi się przed Sejmową Komisją Śledczą ds. Pegasusa. W uzasadnieniu swojej decyzji, którym podzielił się z portalem Niezalezna.pl wskazał na obowiązujący w tym zakresie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a także na szereg innych przeszkód natury prawnej. - Złożenie zeznań przed Komisją uważam za możliwe po usunięciu przeszkód prawnych w taki sposób, aby nie było żadnych wątpliwości, co do legalności działań – podkreślił gen. Kowalski.
Na poniedziałek na godzinę 10 na posiedzeniu jawnym, a następnie na godzinę 18 na posiedzeniu zamkniętym Komisja zaplanowała przesłuchanie byłego szefa SWW gen. Andrzeja Kowalskiego.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Gen. Andrzej Kowalski przesłał Komisji pismo, w którym powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 września 2024 roku w sprawie U 4/24, na mocy którego Trybunał uznał za sprzeczny z Konstytucją RP art. 2 uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 stycznia 2024 roku, poinformował, że „nie stawi się na posiedzenie Komisji w wyznaczonym terminie, tj. 18 listopada 2024 r.”
W komentarzu dla Niezalezna.pl podkreślił, że „orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji RP)". Przypomniał, że "Rzeczypospolita jest demokratycznym państwem prawnym (art. 2 Konstytucji RP), więc każdy podmiot jest zobowiązany do przestrzegania prawa obowiązującego w Rzeczpospolitej Polskiej, w tym poddania się skutkom orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego”. - Stwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny niezgodność z Konstytucją RP art. 2 przywołanej powyżej uchwały Sejmu RP z dnia 17 stycznia 2024 roku, określającego zakres działania Komisji powoduje, że składanie przed nią zeznań jest uczestnictwem w niedopuszczalnych pracach Komisji – wyjaśnił.
- Złożenie zeznań przed Komisją uważam za możliwe po usunięciu przeszkód prawnych w taki sposób, aby nie było żadnych wątpliwości, co do legalności działań
- dodał.
Gen Kowalski zwrócił uwagę na „treść artykułu 6. ustawy z dnia 9 czerwca 2006 roku o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i Służbie Wywiadu Wojskowego”, w którym „ustawodawca wskazuje, że realizacja kontroli operacyjnej w działaniach SWW jest możliwa wyłącznie za pośrednictwem SKW lub ABW”. - Tym samym, nawet gdyby SWW było stroną wnioskującą o zastosowanie kontroli operacyjnej, to techniczny sposób wykonania tych czynności pozostaje poza wiedzą SWW – wyjaśnił.
- Komisja może zadawać pytania z zakresu tajemnicy państwowej tylko w przypadku, gdy wszyscy posłowie członkowie Komisji mają stosowane dopuszczenie do tajemnicy (poseł ma z ustawy dopuszczenie tylko do poziomu „tajne”). Drugim warunkiem musi być zwolnienie mnie z obowiązku zachowania tajemnicy podpisane przez obecnego Szefa SWW ze ściśle określonym zakresem informacji
- zaznaczył.
„Jeżeli Komisja ma jakiegoś doradcę lub eksperta, to powinien on wyjaśnić Komisji, że SWW nie może mieć wiedzy o stosowaniu kontroli operacyjnej” – podsumował gen. Andrzej Kowalski.