W projekcie przyjętym wstępnie pod koniec sierpnia planowano dochody i wydatki w wysokości 429,5 mld zł, co oznaczało, że nie będzie deficytu. Natomiast deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii unijnej) założono na poziomie 0,3 proc. PKB.
Resort finansów przyjął wówczas, opracowując projekt, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,7 proc., inflacja wyniesie 2,5 proc., wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent wzrośnie nominalnie o 6,3 proc., a konsumpcja prywatna będzie wyższa nominalnie o 6,4 proc.
"Budżet jest skrojony bardzo dobrze, na miarę. Jest budżetem rozwojowym. Jestem budżetem, który w znacznym stopniu kontynuuje bardzo wiele programów, które do tej pory już zainicjowaliśmy"
– powiedział dziś Mateusz Morawiecki.