Podczas wtorkowej rozmowy w TVP Szczecin Brudziński pytany był m.in. o zapowiedzianą przez premier Beatę Szydło rekonstrukcję rządu.
Po dwóch latach można zaobserwować pewne buksowanie kół. Często mamy do czynienia, nie ma co oszukiwać, z targami resortów i próbą rozgrywania polityki przez pryzmat resortów, a nie całego rządu
- odpowiedział wiceszef PiS.
Potrzeba nowej energii, byśmy podkreślali nasz atut o dotrzymywaniu słowa, o spełnieniu obietnic
- dodał wicemarszałek Sejmu.
Dokonanie zmian w rządzie premier Szydło zapowiedziała pod koniec października. Nie podała kto ma z niego odejść, ani kim będą nowi ministrowie.
Podczas poniedziałkowego wywiadu w TVP szef PiS pytany o zbliżającą się rekonstrukcję rządu powiedział, że „na pewno będzie troszkę odłożona w czasie, bo pani premier zaproponowała zmiany strukturalne, bardzo interesujące”.
Ale takie zmiany z reguły są bardziej długotrwałe, nie można ich dokonać z dnia na dzień - zaznaczył szef PiS. - A jeżeli chodzi o ostateczne decyzje co do personaliów, to one będą podjęte w ciągu stosunkowo niedługiego czasu, ale pewnie dowiemy się o nich w grudniu
- dodał.