Bodnarowcy postawią zarzuty prof. Cenckiewiczowi
Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia archiwalnej części Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101 z 2011 roku, która zakładała obronę na linii Wisły i oddanie połowę Polski rosyjskiemu wrogowi w razie konfliktu.
Postępowanie zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia złożonego przez Jarosława Stróżyka. W tej sprawie przedstawiono już zarzuty byłemu szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi. Dziś ma usłyszeć je też prof. Sławomir Cenckiewicz, współautor serialu "Reset".
O sprawie mówił dziś na antenie Republiki Michał Rachoń.
"Dziś prof. Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty od bodnarowców Tuska, od całej tej reseciarskiej ekipy z napisem „Aurora” na czapkach. Za co? Za to, że zdaniem prokuratury miał być tym spiritus movens, który stał za tym, że Polacy dowiedzieli się, że linia Wisły, jako strategiczna linia obrony przed Rosją, była nie tylko pomysłem publicystycznym, nie tylko rzeczą, o której mówili analitycy służb specjalnych i wojskowości, tylko realną, wpisaną do dokumentów przez rząd Donalda Tuska strategią obrony. Strategią, zgodnie z którą połowa terytorium Rzeczpospolitej miała w razie agresji rosyjskiej być oddana Federacji Rosyjskiej, a później, po przybyciu sojuszniczych sił wparcia, odzyskiwana mozolnie"
– powiedział.
Dodał, że "nie ci, którzy przyjęli taki sposób „obrony” Polski, a ci, którzy ujawnili, że Donald Tusk, Bogdan Klich i cała ta ekipa w ten sposób po całej kadencji swoich rządów w takim stanie zastała, a w zasadzie doprowadziła polską armię, że w samych tych dokumentach ci ludzie pisali, że nie jesteśmy w stanie bronić się dłużej niż 10-14 dni, a nawet te 10 i 14 dni to ma być stopniowe wycofywanie się, opóźnianie marszu, a nie obrona całego polskiego terytorium".
"Za to, że te dokumenty zostały zgodnie z prawem ujawnione, dziś po latach zarzuty usłyszeć ma prof. Sławomir Cenckiewicz. Każdy, kto uważa, ze to rzecz skandaliczna, powinien być dziś tutaj, na ul. Nowowiejskiej 26B, pod siedzibą Prokuratury Okręgowej"
– podkreślił.
Wskazał, iż "Donald Tusk odpowiada za działania służb jak i odpowiadał za stan polskiej armii i politykę resetu, linię Wisły, chlanie wódy z Ruskami, za napis „zgoda”".
Rachoń mówił też o zasługach prof. Cenckiewicza.
"Sławomir Cenckiewicz jest człowiekiem, który ujawnił i opisał tak wiele fundamentalnych dla polskiego bezpieczeństwa i najnowszej historii spraw i tak wiele razy przystawił całemu postkomunistycznemu lustro. „Wasz bohater to komunistyczny kapuś, TW Bolek to Lech Wałęsa, mówię i pokazuję Wam to na takich dokumentach, na 500 stronach książki”. Po latach, kiedy wszyscy na Sławomira Cenckiewicza plują i atakują, okazało się, że kiedy umiera Czesław Kiszczak z tej hunty wojskowej, która strzelała do Polaków, że trzymał oryginały tych teczek na pawlaczu. Okazało się, że Sławomir Cenckiewicz napisał czystą prawdę. Oni wszyscy mają z tym wielki problem. Wszystko to, co Sławomir Cenckiewicz opisał, jest powodem absolutnej nienawiści tego towarzystwa. Oni muszą coś zrobić, ale nie uda im się"
– oznajmił.