Wszelkie działania, które mają usprawnić strukturę funkcjonowania rządu i zwiększyć jego transparentność, należy ocenić pozytywnie - powiedziała wicemarszałek Sejmu, rzeczniczka PiS Beata Mazurek, odnosząc się do zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Morawiecki zapowiedział, że w ciągu 2-3 miesięcy o 20-25 proc. zostanie zredukowana liczba stanowisk w rządzie. Jak dodał, chce też zlikwidować wszelkie nagrody, premie dla ministrów i wiceministrów. Zaznaczył, że w przypadku podsekretarzy stanu, jego propozycja polega na tym, by "przesunąć tę grupę urzędników, członków korpusu politycznego, do grupy urzędników służby cywilnej".
Szef rządu mówił też, że o zmniejszeniu liczby członków gabinetów politycznych; zapowiedział także zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, wszędzie tam, gdzie one nie będą niezbędne.
Zdaniem Morawieckiego, oszczędności wynikające z redukcji stanowisk w rządzie oraz "zmniejszenia używalności kart kredytowych", sięgną "co najmniej" 20 mln zł.
Do zapowiedzi szefa rządu odniosła się w rozmowie z PAP wicemarszałek Sejmu i rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.
- Wszelkie działania, które mają usprawnić strukturę funkcjonowania rządu i zwiększyć jego transparentność, należy ocenić pozytywnie - powiedziała.