Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Atak rosyjskich dronów i zaniechanie sporów politycznych. "Na polską rację stanu czas jest zawsze"

- Rada Bezpieczeństwa Narodowego pokazała, że bezpieczeństwo może być wyjęte spoza sporu. Wszystkich nas ta umowa polityczno-społeczna rozciągnięta nad pojęciem bezpieczeństwa narodowego nadal obowiązuje - mówił na antenie Telewizji Republika wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

W czwartek odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Spotkanie najważniejszych osób w państwie dotyczyło wielokrotnego naruszenia przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prof. Sławomir Cenckiewicz, podsumowując spotkanie, oznajmił, że zdarzenie "zintegrowało polską elitę polityczną".

- Federacja Rosyjska jest największym wrogiem Polski i jedyny pozytyw, który z tego płynie - paradoksalnie - to to, że ta antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w nocy z 9 na 10 września w jakiś sposób zintegrowała polską scenę polityczną, polską elitę polityczną, że mam wrażenie różnego typu spory - często bardzo agresywne - jeszcze w dniu poprzedzającym ten akt agresji, ten atak dronowy na Polskę, w zasadzie ustały w dużej mierze

- powiedział.

Posiedzenie RBN i wspomniane zawieszenie sporów politycznych skomentował na antenie Telewizji Republika wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

- Jako uczestnik Rady Bezpieczeństwa Narodowego byłem świadkiem czegoś, co przez długi czas, szczególnie w ostatnich latach, wydawało mi się, może być tylko marzeniem ludzi, którzy chcą spokoju, pokoju, chcą dobrych relacji wzajemnych, a nie tylko wzajemnego judzenia i napuszczania na siebie

- zaczął, dodając, iż "RBN pokazała, że w chwili ogromnej próby jednak polityczne spory można zasypać".

- Prezydent, otwierając tę radę, powiedział słowa, które wyznaczyły całą temperaturę tego posiedzenia. Także sposób, w jaki wypowiadali się politycy i generałowie obecni na tej radzie, że najważniejsza jest polska racja stanu. Coś, czego nie mogliśmy znaleźć w naszym sporze, uznając że na to jeszcze nie jest czas. A dzisiaj już wiemy, że na polską rację stanu czas jest już i czas jest zawsze

- mówił gość Tomasza Sakiewicza. 

- Marzenie mam takie, żeby nie trzeba było takiej próby dla poróżnionych polityków, ale żebyśmy spróbowali przed najgorszymi ewentualnymi zdarzeniami móc się porozumieć. RBN pokazała, że bezpieczeństwo może być wyjęte spoza sporu. Wszystkich nas ta umowa polityczno-społeczna rozciągnięta nad pojęciem bezpieczeństwa narodowego nadal obowiązuje

- podkreślił. 

Źródło: niezalezna.pl